Data: 2005-08-15 00:14:06
Temat: Re: Cała prawda o lekarzach ...
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adam" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:14f6.00000549.42ffc143@newsgate.onet.pl...
> Oczywiście jesteś jedyną osobą na tym świecie której cierpną nogi.
Cierpną mi dłonie. Rano budzę sie ze zesztywniałymi palcami, których nie
mogę nawet ugiąc, nie mogę podniesć ręki do góry etc. Majac dwulatka w domu
jest to szczególnie frustrujace bo nie mogę go wyciagnać z łózeczka, nie
mogę mu odkręcić butelki z sokiem, ubrac skarpetek na nózki etc. Próbuj
sobie usztywnic dlonie na chwilę, tak zebys nie mogł nimi wykonac zadnego
ruchu i posiedz tak ok 2 godziny - wtedy znajdziesz sie w mojej porannej
skórze.
>odbyć trzy telefony do kolegów po fachu i od razu dało by się wykluczyć te
> twoje możliwości.
LOL. Urodziłeś sie taki głupi czy brałes jakies specjalne lekcje? Wpisz
sobie w google "drętwienie dłoni" - pierwsze co sie nasuwa to reumatyzm, ale
w moim przypadku wlasnie badania to wykluczyły. Idealnie byłoby gdybym miała
paluchy powykręcane przez chorobe i guzki reumatoidalne wtedy nawet slepy by
stwierdził, ze to reumatoidalne zapalenie stawów - gorzej jak nie masz
zadnych takich objawów. Wtedy tylko proces diagnostyczny moze
potwierdzić/wykluczyc daną chorobę. Poza tym stanowczo wolałabym lekarza,
ktory diagnoze wystawialby na podstawie wyników badan, nie zaś przy pomocy
"telefonu do przyjaciela". Skoro uwazasz, ze to takie proste to po jasną
cholerę korzystasz z pomocy jakichkolwiek lekarzy? Internet w zupełnosci Ci
wystarczy, aby sobie wystawiac diagnozy :P
> Nawiasem mówiąc - skoro nie masz diagnozy to jakim cudem lekarz skierował
> cię
> na rehabilitację ? Profilaktycznie ? Czy żeby się wykazać ?
Bo mam zmiany w kregoslupie szyjnym, co wykazal Rtg wiec być może to własnie
jest przyczyną owych doległiwosci - praca przy komputerze i nie zachowywanie
prawidlowej postawy w trakcie siedzenia musiala się kiedys zemścic.
Kolejnosc lekarzy wybieram sobie sama - ogólny, reumatolog, ortopeda i
trzymam kciuki aby wlasnie na tym sie skonczyło. Jesli to nie pomoze to
zostaje mi jeszcze neurolog, a schorzenia neurologicznie stanowczo kiepsko
mi sie kojarzą:-/
> Chetnie sie dowiem, w ktorym szpitalu nie biora - w razie czego tam sie
> pojade
> leczyc :)
W tym, w którym nie dajesz. Gdy byłam w ciazy cała moją ciaze prowadzila
z-ca ordynatora oddziału ginekologicznego. Na praktycznie kazdej wizycie
robila mi USG, mialam komplet badan etc. Nigdy nie wzieła ani zlotówki. Nie
wynajmowalam za ciezkie pieniadze prywatnej poloznej, czy lekarza do porodu
bo wyszlam z zalozenia, ze rodzic będę koniec koncow w szpitalu a nie pod
płotem i nie potrzebuje sztabu medyków do dodawania mi otuchy bo od tego
będę miala męza, a gdyby cos w czasie porodu było nie tak to na pewno sie
mną zajmą zgodnie ze sztuką lekarską. Poród mialam w super warunkach na tzw
sali porodów rodzinnych o standardzie apartamentu hotelowego, caly czas była
za mna jedna polozna, ktora akurat miala dyzur, w czasie porodu poprosilam o
znieczulenie i bez problemu i bez kosztów je uzyskalam, po porodzie lezałam
z dzidziusiem na osobnej sali, z telefonem na stoliczku aby w razie czego
zadzwonic po pielegniarke. Za zadną z tych rzeczy nie placilam i nikt mi
nawet tego nie proponowal. Po wyjsciu ze szpitala kazałam męzowi zakupic
szpitalnianą cegielkę, bukiet kwiatów dla połoznej i kawę i kilogram
czekoladek na dyzurkę pielęgniarska - w ramach podziękowania za opiekę.
Rodzenie Ci raczej nie grozi, ale jesli jestes ciekawy to rodzilam w
szpitalu Rydygiera w Krakowie.
HaNkA
|