> oo, nauczyla sie!!! pod postem napisala! ale dalej ntg, a o swoich
> problemach z wlosami (siwymi??) pisz na pl.re.uroda
> wydaje ci sie ze kazdemu musisz tlumaczyc swoje zlote mysli? hmm, siwe
wlosy
> wymagajace farbowania, a odpowiedzi szczeniackie: "ty nie zadawaj... itd"
> milego wieczoru u fryzjera, oby pokryl siwizne...
>

Posluchaj! NTG to pamietaj, ze z Twojego szanownego powodu bo o ile sobie
dobrze przypominam to podalam przepis na Camembert, a Ty zaczelas zadawac
pytania, ktore poziomem wydaja sie wskazywac na to iz jestes przyslowiowa
blondynka. A o moje wlosy nie musisz sie przejmowac bo do siwizny to
jeszcze, mam nadzieje, mi troche daleko - no chyba ze dalej bede nekana
takimi postami jak Twoje to moze od tego posiwieje.

Proponuje na tym zakonczyc ta niemila skadinad dyskusje, bo zaczelo sie dosc
smacznie, a teraz zrobilo sie dosc niesmacznie...

zycze Ci dobrej nocy,a ja dalej ide saczyc moje Lambrusco

pozdrawiam
Lilith