Data: 2022-01-21 14:18:17
Temat: Re: Cebula w doniczkach
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
trybun napisał:
>>>> Naprawdę ktoś wsadza wiosną na grządki zeszłoroczną cebulę?
>>>> Cel jaki ma w tym?
>>> Ja tak robię,
>> Tak przypuszczałem. A z jaką nadzieją? Co z takiej cebuli ma wyrosnąć?
> Odpowiednio większa cebula,
Przez ile sezonów należy tak wsadzać i wykopywać cebulę, by osiągnęła
wielkość odpowiednią do konsumpcji?
> no i oczywiście sezonowy szczypior.
Z dobrze wyrośniętej cebuli w następnym roku wyrośnie głównie pęd kwiatowy.
Niby też zielony, wygląda podobnie, ale to jednak nie to samo. Na szczypior
lepsza jest cebula młoda. Albo gatunki wieloletnie, jak choćby rzeczona
"siedmiolatka".
>>> i wychodzę z założenia że chyba wszyscy sadzący cebulę na wiosnę
>>> na działce tak robią.
>> Z podobnymi założeniami trzeba ostrożnie. Sadzący cebulę na wiosnę, sadzą
>> dymkę. A że z takiej dymki posadzonej zimą do doniczki pożytek jest marny,
>> więc do zimowego sadzenia biorą oni dorodne cebule zeszłorocznie, które
>> potrafią szybko dać z siebie moc szczypioru. Dla uzupełnienia można też
>> wspomnieć o siejących cebulę. Wiosną.
>
> Bardzo przepraszam - a dymka to co - "tegoroczna"?
Proszę bardzo. W kulinarnyn sensie -- tak. Pierwszym skojarzenie ze słowem
"dymka" jest młoda wiosenna cebula ze szczypiorem. Ubiegłoroczne sadzeniaki
to już terminologia specjalistyczna.
> W doniczce nic z tego czego próbowałem nie wypuszcza korzeni, ani dymka,
> ani normalna cebula ani tzw siedmiolatka przesadzona w w całości z gruntu
> do doniczki.
Za ciepło jej.
--
Jarek
|