Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!pwr.wroc.pl!panorama.wcss.wroc.pl!ict.pwr.wroc.pl!news.nask.p
l!news.astercity.net!not-for-mail
From: "elektro" <p...@a...waw.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Cena sukcesu?
Date: Sat, 5 Oct 2002 22:19:43 +0200
Organization: Aster City Net
Lines: 55
Message-ID: <annhh0$so$1@foka.acn.pl>
References: <anneov$1vd$1@news.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 182-moc-9.acn.waw.pl
X-Trace: foka.acn.pl 1033849184 920 212.76.54.182 (5 Oct 2002 20:19:44 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Sat, 5 Oct 2002 20:19:44 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:159636
Ukryj nagłówki
... Wizyta u psychologa
> zakończyła się przepisaniem leków na depresję i kompletnym brakiem
> zrozumienia mojego problemu. Nie wiem, czy mnie faktycznie poprzewracało
się
> w głowie, że czuję się nieszczęśliwa? A może zbyt wiele wymagam od życia?
A może po prostu, zwyczajnie, po ludzku jesteś zmęczona?
Pracuję nieco ponad 10 lat w branży filmowej. Tak to określę bo nie chcę się
zbytnio rozpisywać co robię.
Myślę że praca w pewnych momentach mojego życia kosztowała mnie dużo -
zdrowia, energii, itd.
W tej chwili, jeżeli wykonuję projekt który mi się podoba, to pomimo faktu
że się angażuję, po pewnym czasie jestem znużony.
Człowiek ma chyba taką tendencję do udawania przed samym sobą, że jest silny
tak samo jak w czasach gdy miał naście lat i mógł nie spać 3 noce, bawić
się, itd.
Jeśli masz dobrze prosperującą firmę to najprawdopodobniej bardzo ciężko
pracujesz. W końcu sama piszesz że wieczorem siadasz przy kompie i
pracujesz.
Jeśli masz dzieci to napewno (nawet jeśli dzieci są w pełni zaradne) to się
nimi przejmujesz, martwisz się o ich los.
Masz męża... Kim on jest, co dla siebie znaczycie? Jeśli jest to
najważniejsza osoba w twoim życiu, najprawdopodobniej znaczy to że myślisz o
nim, co robi, jak się czuje, czy jest najedzony, wyspany, zdrowy, itd. To
wymaga także energii. Twojej życiowej energii.
No więc... połącz kropki... i co Ci wyjdzie???
Poprzewracało Ci się w głowie?
Czujesz się nieszczęśliwa?
Zbyt wiele wymagasz od życia?
Chyba najprostrzą odpowiedzią będzie jednak zwykłe, ludzkie zmęczenie.
Wygospodaruj choćby jeden dzień dla najbliższej rodziny. Nie włączaj
komputera. Wyłącz komórkę. Weź towarzystwo pod pachę. Pojedz gdzieś tam.
Skocz na bungy. Najedz się lodów z truskawkami. Daj rodzinie kwiatki.
Namaluj sobie laurkę z napisem "niech żyje nasze słoneczko" ... NIE PIJ
ALKOHOLU !!! NIE PAL PAPIEROSÓW !!!
przetestowałem następujące sposoby:
Taniec przy rurze w metrze.
Rzucanie się błotem z kałuży ze znajomumi.
Wojna na bitą śmietanę.
Wychodzenie na sanki w lecie.
Jeżdżenie na hulajnodze i śpiewanie pieśni patryjotycznych pod siedzibą
warszawskiej giełdy papierów wartościowych.
Nie jestem nienormalny, mam świetnych znajomych, mam problemy, nie mam dużo
pieniędzy, nie żyję w nędzy.
życzę pogody ducha i siły
|