A czy drozdze w proszku tez sie do tego nadaja? I jak to wtedy zaczac robic?

Zlakniona chalki,
Danka


"Dorunia" <d...@w...pl> schreef in bericht
news:9tt3jk$atl$1@news.tpi.pl...
> A to jeszcze jeden przepis od maniaczki wypieków drożdżowych:
> 1/2 kg mąki,
> 5 dag drożdży,
> 2 łyżki i 1/2 masła,
> łyżka kwaśnej śmietany,
> 2 łyżki cukru,
> 2 jaja,
> szklanka wody,
> jeśli ktoś lubi trochę maku,
> odrobina soli.
> Zrobić rozczyn z pokruszonych drożdży, łyżeczki cukru, łyżeczki mąki i
> połowy szklanki ciepłej wody. Odstawić do wyrośnięcia. Do mąki wbić jaja,
> dodać śmietanę, cukier oraz sól i wyrośnięte drożdże. Dobrze wyrobić
ciasto
> (jeśli jest zbyt gęste, dodać tyle wody, by było dość luźne). Masło
podgrzać
> i wlać do ciasta. Wyrobić do chwili pojawienia się pęcherzy powietrza,
> przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi swoją
> wielkość, zagnieść ponownie i uformować trzy wałeczki grubości około 2-3
cm.
> Spleść w warkocz. Uformowaną chałkę pozostawić do wyrośnięcia. Następnie
> posmarować podgrzanym jajkiem i posypać ewentualnie makiem. Wstawić do
> piekarnika 220 stopni i piec na złoty kolor.
> Życzę smacznego, u nie pożerana jest na gorąco.
> Pozdrawiam Dorunia
>
>