Data: 2017-04-19 21:51:44
Temat: Re: Chętne dziewczyny...?
Od: Kviat <null>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-04-19 o 20:07, Aiua40 pisze:
> W dniu 2017-04-19 o 19:07, LeoTar Gnostyk pisze:
>> mężczyzną służyły wam za argumenty przeciwko ojcu dzieci. Powiem ci w
>> tajemnicy, że moja eks- posunęła się do tego, że czując, że już dłużej
>> nie uda się jej odsuwać mnie na bok od dzieci i manipulować mną chciała
>> doprowadzić do stosunków kazirodczych między mną a naszą córką, a
>> świadkiem tych stosunków miał być nasz młodszy syn.
>
> słyszałam o takich przypadkach gdzie matka przemilczała poczynania
> kazirodcze tatusia, ale jak ten tu argument(w tajemnicy) ma się to tego,
> że sam propagujesz dydaktykę kazirodczą jako remedium na
> nieprawidłowości rodzinne?
Bo to jego linia obrony w razie sprawy sądowej. Myśli, że starych postów
nikt nie znajdzie.
Jeszcze niedawno pisał, że to córka "sama chciała"..., linki do listów
córki podawał... Jak to u pedofila, że to dziecko chciało i prowokowało.
Pozdrawiam
Piotr
|