Data: 2006-03-07 18:35:27
Temat: Re: Chińszczyzna i dodatki
Od: Emilia Karbownik <d...@N...CHCE.SPAMU.o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Konrad Kosmowski napisał(a):
> ** Emilia Karbownik wrote:
>
>
>>>Ostatnio mnie napadło na chińszczyznę. Ale taką prawdziwą, a nie
>>>kurczak + konfekcja hortex + fix knorra :)
>>>Tyle że dynks polega na tym, że nie chce mi się jeździć do marketu
>>>i ratuję się tym, co mam w osiedlowych sklepach. No i akurat
>>>wszędzie zabrakło grzybów
>>>mun. Nie to żeby mi jakoś specjalnie doskwierał ich brak, ale
>>>potrzebuję jakiegoś
>>>zamiennika nadającego wyraz potrawie.
>
>
>>Pamiętam, że kiedyś robiłam chińską potrawę z pieczarkami.
>
>
> Ale jaką potrawę?
>
Wieprzowina w ostrym sosie z pieczarkami, ananasami, papryką itd.
>
>>Pieczarki są delikatniejsze od mun,
>
>
> Przecież te składniki nijak się nie wymieniają, pieczarki to pieczarki,
> mun to mun - mun mają charakterystyczną konsystencję i dlatego są
> atrakcyjne, smakowo nic specjalnego przecież. Z grzybów to jeszcze
> fajne są shitake (można dostać suszone).
Smakowo to po prostu grzyby. Pieczarki konsystencję mają zupełnie inną
(bardzie soczyste?) Jednak pytanie było o smak, nie o konsystencję.
EK
|