Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Chopy - trzymajta wasze baby w niepewności!!!
Date: Sat, 26 May 2007 12:11:07 +0200
Organization: zzz
Lines: 45
Message-ID: <f3912n$jni$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <1...@z...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: clh250.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1180174233 20210 83.31.109.250 (26 May 2007 10:10:33
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 26 May 2007 10:10:33 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:372335
Ukryj nagłówki
elGuapo; <1...@z...googlegroups.c
om> :
> 'U kobiet, które znajdują poczucie bezpieczeństwa w związku,
> gwałtownie spada popęd seksualny - wynika z najnowszych niemieckich
> badań. U mężczyzn natomiast libido utrzymuje się na stałym poziomie,
> niezależnie od długości trwania związku, napisali autorzy pracy na
> łamach pisma "Human Nature".'
I co z tego? Tzw. niepewność, jak ją nazywasz, nazywa się presją. Ile
czasu wytrzymasz stałą presję? Na przykładzie abstrakcyjnym:
Powiedzmy wyrażam wobec Ciebie cały czas brak zaufania, od czasu do
czasu, dojrzale ma się rozumieć ;), mówię, że jak czegoś nie zrobisz, to
się związek skończy, innym razem arbitralnie i dobitnie mówię Ci, że jak
jeszcze raz coś zrobisz, to też się związek skończy, od czasu do czasu
poważnie komunikuję Ci "musimy poważnie porozmawiać" (czytaj - to ja
będę mówił, a Ty słuchał i się zgadzał, albo koniec związku ;) ), a co
pewien czas nagle tracę humor i wychodzę (nie mówiąc oczywiście o "końcu
związku", ale w 50% lub więcej sytuacji po poprawie mojego humoru
zaczynam rozmawiać w temacie "końcu związku"). Dla urozmaicenia
zastanawiam się przy Tobie jak się "związek skończy" i "kiedy się
skończy".
Zaręczam Ci - gdybyś był kobietą, wg. naukowców oczywiście, to Twoje
libido byłoby wysokie jedynie w początkowym okresie pozostawania pod
presją, później maleje, ze względów fizjologicznych (długotrwałe
poddanie stresowi) i ze względu na to, że nigdy byś nie wiedział, kiedy
znów usłyszysz o "końcu związku" i o "poważnych jednostronnych
rozmowach-komunikowaniu".
Pewnego dnia, kiedy znów sytuacja zacznie przypominać zaczątek końca
związku, wywalisz wszystkie swoje żale na partenra/partnerkę, a ten
zgodnie ze swoimi zasadami, które są przejrzyste jak tylko można, ogłosi
"koniec związku", zgodnie z "głęboko skrywanym" (he he he) planem
zresztą. Ty przestaniesz żyć pod ciągłą presją "końca związku", a
partner nic nie zyska na "ciągłym trzymaniu w niepewności".
Tłumacząc to na ludzki język - ciągłe trzymanie w niepewności w długim
okresie czasu obniża libido, powoduje poszukiwanie nowych
sytuacji/partnerów.
Flyer
--
gg: 9708346
http://flyer.uczucia.com.pl/
|