Data: 2007-07-28 11:14:41
Temat: Re: Choroba Scheuermanna a stawy biodrowe
Od: "..::Dangerous Dan::.." <d...@W...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krystyna*Opty* napisał(a):
> No ale musisz przyznać, że swoich problemów nabawiłeś się na diecie
> - NIE-optymalnej... czy tak?
Tak - jak kazdy. Chyba, ze stosujesz diete optymalna od urodzenia, bo
wtedy zaczynaja sie problemy ze zdrowiem ;-)
Moje obene problemy ze zdrowiem prawdopodobnie zaczely sie jak mialem
okolo 10 lat, a moze i mniej. A w takim wieku samodzielnie nie decyduje
sie o wlasnej diecie.
> I mimo to nadal się jej trzymasz, zgadza się? 8)
> Baaardzo logiczne... ;)
Skoro nie rozumiesz, to napisze jeszcze raz. Zanim zaczalem
eksperymentowac z dieta optymalna mialem jeden problem - bol w stawach
biodrowych. Po ograniczeniu weglowodanow kosztem tluszczow moje problemy
ze stawami w ogole sie nie zmniejszyly. Pojawily sie za to dodatkowo
bole brzucha, ktore trwaly az do momentu, kiedy wrocilem do normalnej
diety. Tak wiec z dwojga zlego wybralem mniejsze zlo.
Z reszta odkad pamietam bolal mnie brzuch jak sie najadlem za duzo
tlustego...
> Moim zdaniem Twoje intensywnie eksploatowane stawy mają problem z
> odnawianiem chrząstki (kolagen) http://kolagen.gu.ma/
Badania, ktore mialem robione, nie wykazaly zadnych zmian w chrzastce
stawowej.
> a w Twojej ulubionej
> diecie kolagenu nie ma - zgadza się?
Nie zgadza sie. Od jesieni zeszlego roku jadlem tyle galaret, nozek
wieprzowych, itd. ile normalny czlowiek zjada pewnie w ciagu kilkunastu
lat. Oprocz tego bralem jeszcze kolagen w tabletkach. I nic to nie dalo.
Ale skoro chrzastki stawowe sa ok, to nic dziwnego...
|