Data: 2010-04-07 12:58:14
Temat: Re: Chrystus Zmartwychwstał!!!
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:10zvkfwjd0674$.1pj5lepx2dsnp.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 7 Apr 2010 14:33:24 +0200, Panslavista napisał(a):
>
>> "tren R" <t...@n...sieciowy> wrote in message
>> news:10kkoz1vamob4.dlg@trenerowa.karma...
>>> Dnia 07-kwiecień-10, Bbjk wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>
>>>>> Jak ja bardzo lubię takie układne osóbki, jak Ty :-)
>>>>
>>>> Myślisz, że Twój gust jest istotny dla mnie?
>>>>
>>>>> Naprawdę, wiele takich spotykałam, żadna nie wytrzymała próby czasu,
>>>>> zawsze
>>>>> szwy się rozchodziły przy pierwszej próbie solidności :-)
>>>>
>>>> Współczuję.
>>>> Natomiast moje przyjaźnie trwają przez lata chude i tłuste.
>>>
>>>
>>> błyskało się.
>>> ikselka podniosła z ziemi różdżkę i spojrzała na nią z ukosa.
>>> - oj, będziesz ty biedna, będziesz biedna...! wyszeptała z zaciśniętymi
>>> ustami, marszcząc groźnie brwi.
>>> machnęła nią trzy razy w powietrzu wypowiadając zaklęcia.
>>> różdżka pojaśniała na końcu i uniósł się z niej lekki obłoczek dymu.
>>> na oblicze ikselki wpełzł zjadliwy uśmiech.
>>> zamaszystym krokiem ruszyła w stronę ogromnych drzwi. otworzyła je
>>> kopniakiem. jeszcze nie przebrzmiał huk trzaskających drzwi, gdy ikselka
>>> wilczym skokiem dopadła do skulonej pod ścianą postaci.
>>> postać ta drgnęła i jęknęła przeciągle.
>>> - boisz się?! - wrzasnęła ikselka plując na około drobinkami śliny.
>>> - to tylko próba solidności dziewczyno! rozumiemy się?!
>>>
>>> skulona dziewczyna w milczeniu pokiwała głową.
>>>
>>> z końcówki różdżki wystrzelił nagle oślepiający słup ognia i objął
>>> skuloną
>>> postać. dziewczyna zaczęła szarpać się i krzyczeć - ale trwało to
>>> jedynie
>>> przez moment. przez moment - bo oto pod ścianą, w miejscu gdzie jeszcze
>>> przed chwilą była dziewczyna, dymiła i żarzyła się niewielka kupka
>>> popiołu.
>>>
>>> - co za niesolidni ci ludzie! - mruczała ikselka z wyraźnym
>>> niezadowoleniem. kopnęła dymiącą się kupkę, splunęła na nią i wykrzywiła
>>> twarz w drwiącym grymasie.
>>> - ale przynajmniej szwy jej się nie rozeszły, hahahaha...!!!
>>>
>>> głos ikselki złowieszczo dudnił w głębokich korytarzach jej psychiki...
>>
>> Błysnęło, hukneło ponownie i oto z obłoku popiołu wyłoniła się postać
>> Fenixy - córki Ixli.
>
>
> Trener zemdlał. Jego damska psychika tego nie wytrzymała.
Zoczył Panslavistę i przypomniał sobie swoje przewiny i ujrzał w jego rękach
narzędzie kary.
|