Data: 2010-04-07 13:04:28
Temat: Re: Chrystus Zmartwychwstał!!!
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie Panslavista <p...@i...pl> tak oto plecie:
>
>
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:10zvkfwjd0674$.1pj5lepx2dsnp.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 7 Apr 2010 14:33:24 +0200, Panslavista napisał(a):
>>
>>> "tren R" <t...@n...sieciowy> wrote in message
>>> news:10kkoz1vamob4.dlg@trenerowa.karma...
>>>> Dnia 07-kwiecień-10, Bbjk wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>> Jak ja bardzo lubię takie układne osóbki, jak Ty :-)
>>>>>
>>>>> Myślisz, że Twój gust jest istotny dla mnie?
>>>>>
>>>>>> Naprawdę, wiele takich spotykałam, żadna nie wytrzymała próby czasu,
>>>>>> zawsze
>>>>>> szwy się rozchodziły przy pierwszej próbie solidności :-)
>>>>>
>>>>> Współczuję.
>>>>> Natomiast moje przyjaźnie trwają przez lata chude i tłuste.
>>>>
>>>>
>>>> błyskało się.
>>>> ikselka podniosła z ziemi różdżkę i spojrzała na nią z ukosa.
>>>> - oj, będziesz ty biedna, będziesz biedna...! wyszeptała z zaciśniętymi
>>>> ustami, marszcząc groźnie brwi.
>>>> machnęła nią trzy razy w powietrzu wypowiadając zaklęcia.
>>>> różdżka pojaśniała na końcu i uniósł się z niej lekki obłoczek dymu.
>>>> na oblicze ikselki wpełzł zjadliwy uśmiech.
>>>> zamaszystym krokiem ruszyła w stronę ogromnych drzwi. otworzyła je
>>>> kopniakiem. jeszcze nie przebrzmiał huk trzaskających drzwi, gdy
>>>> ikselka wilczym skokiem dopadła do skulonej pod ścianą postaci.
>>>> postać ta drgnęła i jęknęła przeciągle.
>>>> - boisz się?! - wrzasnęła ikselka plując na około drobinkami śliny.
>>>> - to tylko próba solidności dziewczyno! rozumiemy się?!
>>>>
>>>> skulona dziewczyna w milczeniu pokiwała głową.
>>>>
>>>> z końcówki różdżki wystrzelił nagle oślepiający słup ognia i objął
>>>> skuloną
>>>> postać. dziewczyna zaczęła szarpać się i krzyczeć - ale trwało to
>>>> jedynie
>>>> przez moment. przez moment - bo oto pod ścianą, w miejscu gdzie jeszcze
>>>> przed chwilą była dziewczyna, dymiła i żarzyła się niewielka kupka
>>>> popiołu.
>>>>
>>>> - co za niesolidni ci ludzie! - mruczała ikselka z wyraźnym
>>>> niezadowoleniem. kopnęła dymiącą się kupkę, splunęła na nią i
>>>> wykrzywiła twarz w drwiącym grymasie.
>>>> - ale przynajmniej szwy jej się nie rozeszły, hahahaha...!!!
>>>>
>>>> głos ikselki złowieszczo dudnił w głębokich korytarzach jej psychiki...
>>>
>>> Błysnęło, hukneło ponownie i oto z obłoku popiołu wyłoniła się postać
>>> Fenixy - córki Ixli.
>>
>>
>> Trener zemdlał. Jego damska psychika tego nie wytrzymała.
>
> Zoczył Panslavistę i przypomniał sobie swoje przewiny i ujrzał w jego
> rękach narzędzie kary.
Ani chybi linijkę.
Qra
|