Data: 2002-03-28 09:34:44
Temat: Re: Chrzan
Od: b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka)
Pokaż wszystkie nagłówki
From: "Mapet" <m...@p...onet.pl>
> > czy to znaczy, ze jadasz rybe i np. befsztyk z poledwicy bez bialego
> > chrzanu?
>
> alez owszem, scieram chrzan na wedline. Tego zapachu nie da sie z niczym
> porownac.
zgadza sie :-)
ja cierpię, poniewaz nic, doslownie nic nie moge wlasnorecznie zetrzec na
tace, bo natychmiast mam pokaleczone palce :(
Natomiast nie slyszalam o chrzanie na befsztyku i szczerze mowiac
> nie wiem, czy odwazylabym sie sprobowac.
na befsztyk ew. kladzie sie kilka wiorkow chranu, a chrzan ze smietana
podaje sie obok. Goraco polecam wyprobowanie.
Sa rozne gusta. A juz na pewno nie
> stosuje chrzanu do ryby. A mozna w ogole? I co daje taki chrzan? To
kwestia
> bardziej aromatowa czy bardziej zmakowa?
>
zdecydowanie smakowa.
np. karp wigilijny bez chrzanu - to dla mnie tak jak pieczony [w domu] drob
bez borowek.
Oczywiscie te tradycje wynioslam z rodzinnego domu.
Pozdrowka :-)
barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|