Data: 2007-12-20 18:02:50
Temat: Re: Chrzciny
Od: "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "skrzato" :
> Dla mnie moja osmiolatka (skonczone wczoraj) moglaby rownie dobrze przyjsc
> i powiedziec, ze chce tatuaz. Narazie to ja podejmuje za nia decyzje, a
> decyzja jest taka a nie inna. Ona wie, dlaczego taka decyzje podjelismy z
> ojcem i jak narazie to nie ma przeciwskazan. Nie zmienia to jednak faktu,
> ze gdyby chciala teraz byc ochrzczona, czyli w wieku 8 lat, to nie
> dostalaby na to zgody rodzicow.
Sorry za ostrą odpowiedź, bo się mocno burzę, ale moim zdaniem w wieku lat 8
dziecko ma już swój rozum.
Oczywiste jest, że jakielkowiek poważnej decyzji (również dotyczącej np.
wyboru szkoły) nie podejmie jeszcze samodzielnie, trzeba z nim rozmawiać,
ale odpowiedź w stylu "nie - bo nie" we mnie budzi tylko bunt.
A już porównywanie tak bardzow aznych decyzji życiowych jak chrzest z
tatuażem to dla mnie jest zupelnie niepoważne.
Pozdrowienia
Basia
|