Data: 2002-04-11 14:01:36
Temat: Re: Chrzestny :-\
Od: "Loonie" <L...@n...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> a écrit dans le message
news: a942ec$292$...@n...onet.pl...
> > A ja nie. Męczennikiem nie jestem i nigdy nie będę. Naprawdę byłabyś w
> > stanie wziąć takiego dzieciaka po śmierci jego rodziców? Zrobiłabyś to?
> > Serio pytam. Dzieciaka o którym prawie nic nie wiesz, z tysiącem złych
> > nawyków, tak jakbyś go znalazła na ulicy (trochę ekstremizuję co? ale
taka
> > jest prawda w moim przypadku)
>
> Ja mam jednego chrześniaka i i owszem byłabym w stanie wziąć go do siebie.
> Mam z nim kontakt prawie na co dzień, a na pewno od święta. Wiem, że ma
> potwornie dużo złych nawyków (w moim rozumieniu). Ale po prostu podlega
> trochę innemu sposobowi wychowania niż moje dzieci. Nie znaczy to, że i on
> do mnie i ja do niego nie potrafimy się przystosować.
> I nawet już było tak, że musiałam (chciałam - bo sama to zaproponowałam)
> zająć się nim przez pewien czas, bo dla jego rodziców byłoby to w tym
czasie
> bardzo trudne - jego mama miała wypadek i tatusiowi naprawdę prościej było
> opiekować się jedną osobą, a nie jeszcze dodatkowo dzieckiem.
No widzisz Joanno - ja nie jestem takim altruistą jak ty.
--
Pozdrowienia
Loonie
PS Weź to czasem pod uwagę.
-----------------------------------------------
Kruca bomba, mało casu!
http://www.cybra.pl/erystyka.html
|