>> wrocila na miejsce, ochryplam, ogluchlam, pilam cudza wode, inna
>> woda podawana ponad mna oblala mi spodnie od tylu zupelnie, na
>> koncu mlodziez dookola pogratulowala mi
>> wytrzymalosci...boszsz...gdyby mnie dzis zobaczyli
>>
>> jako posilek wystepuje dzis duzo fasolki zielonej z bekonem jak
>> najchuszym przerobionym na chrupiacy, z czosnkeim lekko saute z
>> odrobina sosu serowego a la fondue...odbieglam od churros moze
>> zdziebko ;))))
>>
>> Trys, w tej chwili lamaga boza
>
>Po powyzszym opisie to Ty nie jestes 'lamaga boza' a temperamentna Hiszpanka - co
znowu przybliza Cie co nieco do churros :-)
>Barbara



obawiam sie post-factum jestem dalej lamaga boza - drugie rano po
imprezie, a ja mam klopoty z poruszaniem konczynami dolnymi...a
dziecko po wygnaniu na dwor w prawie niczym (malo gory, zadnych
rekawow, zapocona) w celach zdrowotnych zlapala TAKI katar, ze
przed nia uciekam........ moze by tak churros...leczniczo?

Trys
K.T. - starannie opakowana


-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----