Uhuha, uhuha idzie zima sroga... a *mk* takie rzeczy gada:
> Witaj
> Dosyc oryginalne wykonanie ale czy może nie trza było ocieplić tej
> komory

Komora konwekcyjna jak i dekompresyjna zbudowana została ze specjalnych płyt
Silki. Zastępują one w zupełności Gk + wełnę z folią.

> i czy powietrze z zwenatrz nie powinno trafiać bezpośrednio do
> paleniska a nie na salonik,

Powinno, ale stać nas było na taki wkład a nie inny i w związku z tym nie ma
bezpośredniego podłączenia do paleniska. Dopływ powietrza z kratki pod
kominkiem sprawdza się jednak :)

> i może założyc jedna kratkę nad kominkiem
> z żaluzją, żeby zmniejszyć w razie czego wylot ciepłego powietrza i
> tym samym spowodować wydajniejsze dogrzewanie najbardziej oddalonego
> pomieszczenia? No chyba, ze sie sprawdza

Sprawdza się. Kratki w zabudowie kominka są umieszczone ok 20-25 cm poniżej
wyprowadzenia dgp i komory dekompresyjnej. Dodatkowo są umieszczone z boku
rury spaliowej a nie viv a vis. W pomieszczeniach na parterze gdzie wylot
jest niemal pod sufitem muszę (tej ciepłej zimy) otwierać okna, bo za goraco
się pod wieczór robi.

> chciaż tej zimy cieżko
> cokolwiek powiedzieć bo u mnie zmarzlina złapała raptem na kilka dni
> :)

Z założenia kominek ma być w naszym przypadku wspomaganiem ogrzewania a nie
głównym źródłem. Chociaż tej zimy mieliśmy także i takie dni gdzie piec co
nawet się rano nie załączył (np. po dłuższym paleniu w kominku w weekend czy
do późnych godzin nocnych). Normalnie palimy codziennie w godzinach od 16-17
do 20-21.

--
Pozdrawiam,
*gdaMa*