Data: 2002-08-23 17:17:55
Temat: Re: Chyba mi smutno (dlugie)
Od: "jacek" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ak5ppo$nej$1@news.onet.pl...
[ciach]
> ... dokładnie !!!. Złota zasada która sprawdza się wszędzie: "nie polegaj
na
> słowach tylko na czynach" nie opieraj swojego zaufania na jego obietnicach
> tylko na konkretnych działaniach. Sprawę potraktuj poważnie i stanowczo
tak
> aby on (i Ty) nie miał wątpliwości że się wachasz czy żartujesz i że nie
> pomogą tym razem kolejne obietnice. Ustalcie to i nie wdawaj się w zbędne
> dyskusje na temat terminu (oczywiście termin musi być w miarę realny) czy
> zmiany Twojej decyzji. Ucinaj od razu jego próby przekonywania że może by
z
> tym poczekać albo że to nie jest dobry pomysł (to upewni go o Twoim
> zdecydowaniu).
> ... Oczywiście jeśli chcesz spróbować go zdobyć.
Kochający facet potrafi załatwić wszystko, pod kilkoma warunkami:
że jest naprawdę extra
że naprawdę kocha
Zgadzam sie z moim przedmówcą.
> Pomimo tego co wyżej napisałem odradzałbym Ci ten związek i podejmowanie
> prób zdobycia tego faceta. Pamietaj o zaufaniu (a właściwie jego braku).
> Spróbuj nawet tak, pomyśl (samolubnie) tylko o sobie, jeśli ten związek
> okaże się niewypałem, to najbardziej Ty na tym ucierpisz:
A będzie bolało jeszcze bradziej niz teraz.
> - stracisz wiele czasu i energi
>"sprzątną ci sprzed nosa" innych wartościowych facetów
jest ich calkiem sporo
> - tak negatywne doświadczenie odciśnie piętno na twojej psychice
> - wytworzysz wokół siebie mur obronny, będziesz bała się zaufać innym
> mężczyznom (wartościowym)
i wtedy bedzie prawdziwy klops
> - ze strony jego żony, rodziny, dzieci będziesz traktowana jako przyczyna
> rozpadu ich małżeństwa, prawdopodobnie jego dzieci do końca życia Ci nie
> wybaczą i mogą zatruwać Ci życie
nie wybaczą i całkiem słusznie
> - jeżeli zdradza i okłamuje swoją obecną żonę, to czy nie zrobi kiedyś
tego
> samego Tobie?
tego nigdy nie da sie okreslic, wiec nie zgadzam sie z tym argumnetem,
moze sie czegos nauczyć
> - i jeszcze wiele wiele innych minusów ...
cale mnóstwo np.
będzie płacił alimenty
będzie jeżdił do dzieci
będzie pędził do nich jak będą chore
będzie odbieral telefony od ex-żony i ją pocieszał
....
> Andreo - ponowię swoją proźbę: IDŹ DO PSYCHOLOGA (takiego od spraw
> rodzinnych). On ma doświadczenie, niejedno juz widział, słyszał i pomógł
> rozwiazać. Nasze rady są oparte na jednostkowych doświadczeniach,
psycholog
> zna ich setki oraz sposoby na ich rozwiązanie.
KONIECZNIE
> ... skąd pewność czy to właśnie ten facet nie jest przyczyną rozpadu swego
> małżeństwa, czy w przyszłości nie przyczyni się do rozpadu Waszego
> ewentualnego małżeństwa (o ile oczywiście takowe zaistnieje)
Skoro Adrea sie w nim zakochała to chyba taki nie jest
> ... z tego wnioskuję że jesteś znowu ze swoją żoną Jacku i jakoś się wam
> układa ? ;-))
Rewelacyjnie, oby tak dalej. :-)))))))))00
> Sam się zastanawiam jak dalej rozwinie się sytuacja w moim przypadku.
>
> ... Andreo - sama widzisz nie zadawaj się z żonatymi ;-).
to niemądry pomysł aby sie z nimi zadawać
> > Kiedy idziemy na piwo ???
>
> ... dobry pomysł ;-))))
> Może jeszcze namówić Andreę ?
Oczywiscie chętnie ja jestem z wrocka
często podrózuje po Polsce
Jacek
|