Data: 2002-04-18 07:11:43
Temat: Re: Ciacho Krysi T.!
Od: "Wkn" <w...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> w wiadomooci do
grup dyskusyjnych napisał:i...@4...com..
.
>
> >>
> >> o jezu...ona eksperymentu nie przezyla...
> >
> >
> >To lepiej laduj sie na ten swoj rower z 1942 i ruszaj w las, moze Cie jej
> >chlop nie dopadnie...;-))
> >
Haloo, halooooo!! Tu nadaje Wkn - zywa!
Uprzejmie donosze, ze ciasto jest RE-WE-LA-CYJ-NE! Chlop stal nad nim i
robil mmmmmmm...., mmmmm....., mmmmmrrrrr....
Podobno jadl takie kiedys u cioci w Niemczech. W Polsce rzeczywiscie jakos
rzadko sie takie eksperymenty spotyka, a szkoda. Zarzadzil, ze jutro pól
trumienki zabieramy dla tatusia (tatus tez zwykle robi mmmm....
mmmmmmrrrrrr... do slodkiego) :-))
Tylko lukier mi wyszedl jak polamanej, czyli wiecej ucieklo na talerzyk, ale
poprawie sie przy drugiej jeszcze nie upackanej tym bialym czyms trumience.
Ale ciasto podziubane wykalaczka jest, nasaczone alkoholem, potraktowane
dzemem sliwkowym wlasnej roboty, ma rozwalkowane plastry marcepana, ten
nieszczesny lukier i nawet jakies kolorowe granulki (pewnie od nich umre, bo
jakies sztuczne, ale co tam), na kandyzowane plastry pomaranczy i cytryn
cierpliwosci mi nie starczylo, ale za któryms razem nie omieszkam. Jeszcze
zaznaczam, ze zdjecia nie bedzie niestety, bo nam aparat uprowadzil kolega,
któremu sie syn ma urodzic :)
A teraz czas na reklame:
ludzie, kobity i chlopy! Róbcie ciasto Krysi T.! Ona w zywe oczy klamie, ze
jej jakies montwy wychodza, dowód stoi i pachnie w mojej kuchnia, mniam
mniam :-))
Wkn zadowolona z eksperymentu :)
|