Data: 2003-03-29 19:48:18
Temat: Re: Ciągła walka!
Od: "Miranka" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Piotr Jan Piguła" <a...@g...net.pl> wrote in message
news:b64llk$k72$1@inews.gazeta.pl...
> Ojciec kupił coś takiego do zrywania lakieru w puszce litrowej. Czy
> ten płyn jest dobry? Co radzicie, jak zabrać sie do zdrapania tego starego
> lakieru? Prosze o rady, wiem że to pracochłonne ale mam cały rok przed
> soba:-))).
Jeśli to coś to taka kwaśno śmierdząca galareta, to to jest OK. Nakłada się
pędzlem, czeka trochę, farba zaczyna mięknąć, wstawać, wtedy bierze się
szpachlę i ściąga tę mazię. Jeśli coś zostaje, operację się powtarza do
skutku. Trochę jest z tym babrania, ale działa.
Anka
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|