Agnieszka wrote:

>>Pamietam, ze w ktoryms numerze "Mojego Gotowania" byly jablka po
>>cesarsku, (...)
>
> A tym przepisem byłabym zainteresowana, bo może akurat da się
> wykorzystać...
>
Przepraszam, ze dopiero teraz, strasznie zagoniona bylam.
Wklejam przepis, mam nadzieje, ze sie przyda:

Jabłka po cesarsku

10 jabłek
3 łyżki dżemu lub konfitur
1/3 szklanki cukru
30 dag masła lub margaryny
2 żółtka
4 łyżki gęstej śmietany
1/2 kg mąki
3 łyżki cukru pudru
1 dag drożdży
jajko

Jabłka cienko obrać ze skórki, od strony ogonka wydrążyć gniazda
nasienne. Włożyć do rondla, zalać wodą, wsypać cukier.
Krótko obgotować, około 2 minut.
Jeszcze twardawe wyjąć, odwrócić wyżłobieniem w dół i wystudzić.
2 - 3 łyżki mąki odłożyć do podsypywania, resztę przesiać na stolnicę.
Dodać pokruszone drożdże, śmietanę, łyżkę cukru pudru, żółtka oraz
tłuszcz. Posiekać. Gdy składniki zaczną się kleić, zagnieść ciasto,
posypując mąką. Kilka razy je rozwałkować, zwijając brzegi do środka
(jak przy cieście francuskim). Rozwałkowany placek pokroić w kwadraty.
Na każdy położyć jabłko. Do środka włożyć po łyżeczce dżemu.
Rogi ciasta zlepić nad wydrążonym otworem jabłka. Jajko rozmącić,
posmarować wierzch ciasta. Z pozostałych skrawków ciasta wyciąć ozdoby,
przylepić je na górze. Piec około 30 - 40 minut w temperaturze 200^(o)C.

Pozdrawiam, Maria