Data: 2000-03-10 21:37:36
Temat: Re: Ciekawostka
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Taaak !!! To sprobuj tzw. normalnym jezykiem wyjasnic komus jakas
> > bardziej skomplikowana kwestie. Zreszta prosta kwestie rowniez.
Daje sie zrobic, daje. pracowalam kiedys jako helpdesk manager w
firmie sprzedajacej dostep do Internetu.
Tylko trzeba miec ogromna cierpliwosc i nieco zaciecia pedagogicznego
plus zrozumienia. Znaczy, miec interfejs miedzy fachowym slownictwem i
kasta informatykow a normalnymi ludzmi i ich jezykiem ktorego uzywaja
na codzien.
tego niestety wiekszosc kiepskich informatykow NIE posiada.
Cala sztuka polega na tym zeby dopasowac jezyk do odbiorcy.
> > Niestety niechec do uzywania mozgu wsrod zwyklych uzytkownikow jest
> > bardzo powszechna. Masz na przyklad pania ktorej tak z raz na tydzien
> > zdarza sie puscic przez pomylke wydruk ktoru mialby kilkaset (!!)
> [ciach o luserii]
Co do tego i tym podobnych przypadkow: na ogol skutkuje, jak
wydrukujesz na pismie procedure postepowania (krok po kroku) i kazesz
powiesic takiej pani nad biurkiem, plus informacje (potwierdzona przez
zwierzchnika) ze w razie nastepnej takiej wpadki bedzie placic za
papier plus jeszcze kare pieniezna.
Znam pare firm gdzie to skutkuje.
> Tak z innej beczki...
> 1. W porządnej firmie powinien istnieć stanowisko/dział HR
> 2. Doraźnej pomocy pracownikom powinien udzielać zarudniony głównie w
> tym celu 'HelpDesk', serwisant czyli konserwator (mechanik) od
> komputerów
> 3. Administrator ma zajmować się _zarządzaniem_ siecią, ustalaniem
> polityki zabezpieczeń itp.
> 4. Pracownicy powinni być przeszkoleni w zakresie obsługi PC.
> 5,. Last, but not least - ktoś powinien policzyć TCO, że punkty 1-4 mu
> się opłacą jeśli wprowadzi IT do firmy, a nie po prostu: kupi
> komputery...
>
> I to by bylo na tyle fikcji literackiej na dzisiaj...
Wlasnie, fikcja. Tymczasem niestety powszechna choroba wielu
informatykow jest ogromna arogancja w stosunku do innych ludzi
(nie-informatykow) i brak szacunku.
I to jest ICH problem, a nie tych 'glupich userow".
PS: sama pracuje jako software quality assurance engr w duzej firmie
robiacej servery do Inetu i zarowno z jedna jak i druga kategoria
ludzi mam do czynienia na codzien.
--
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|