Data: 2008-02-08 12:58:28
Temat: Re: Co dzi? na obiad?
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 8 Feb 2008 12:51:41 +0000, Marek napisał(a):
> Cześć Ikselka
> Fri, 8 Feb 2008 13:20:18 +0100 w
> <news:1g6vn863jlgx2.14021520j2hdq$.dlg@40tude.net> napisałeś:
>
>> Dnia Fri, 8 Feb 2008 12:10:39 +0000, Marek napisał(a):
>>
>>> twoje 89% Polakow-katolikow to zapewne w polowie tacy katolicy jak ja -
>>
>> Nie. To ci, których widzę/widuję w kościele.
>
> czyli: "w 1999 roku ? 46,9 proc. Polaków w każdą niedzielę brało udział we
> Mszy św. Systematycznie uczęszcza do Kościoła (aczkolwiek nie w każdą
> niedzielę) 58 proc. Polaków."
> http://www.dziedzictwo.ekai.pl/text.show?id=4501
>
>>> obchodze Boze Narodzenie i Wielkanoc, nie przestrzegam postu, nie chodze do
>>> kosciola,
>>
>> Żaden z Ciebie katolik zatem. Kim właściwie jesteś? - ni pies, ni wydra,
>> sorry.
>
> no wlasnie zademonstrowałas typowe katolickie podejscie podejscie.
> czlowiekiem jestem. jak ty.
> i lubię tradycję.
>
>>> piekla sie nie boje.
>>
>> "Do czasu, do czasu" - jak powiedział pewien mądry listonosz o swoim synu,
>> który mu życie tłumaczył tak, jak Ty teraz mnie :-)
>
> kazdy bedzie mial swoje pieklo. ty z diablami i smołą, ja z robakami, za to
> w nieswiadomosci.
>
>>> tylko ze ja juz dawno sobie uswiadomilem, ze nie wierze.
>>
>> Jak sam piszesz, nie wierzysz, ale obchodzisz Boże narodzenie i Wielkanoc -
>> toż to czysta paranoja jest.
>
> nie. to miłe, rodzinne, tradycyjne święta. mozna sie spotkac z ludzmi,
> ktorych na codzien nie widuje, mozna sie zaszyć z najbliższymi, mozna isc do
> przyjaciol. mozna czerpac z tego radosc, bez calej tej krwawej historii
> wielkanocnej czy bez zawracania sobie glowy kto sie gdzies kiedys narodzil i
> kim naprawde byl.
Se przesuń na maj - cieplej i przyjemniej :-)
Szkoda mego atłasu na dyskusje z Tobą, wybacz.
|