Przepisałam fragment książki ,,Gospodarstwo kobiece w mieście i na
wsi", wydanej przed rokiem 1922 (z 13 X1922 pochodzi dedykacja) w
Warszawie nakładem księgarni E. Wende i Ska, autorstwa Marii
Ochrowicz-Monatowej:
Na początek anegdotka:
Cztery muchy wleciały do ,spiżarni i z radością spostrzegły, że w
bród będą mogły używać. Pierwsza usiadła na mące i -
zginęła, bo była sfałszowana gipsem; druga skosztowała cukier i
łakomstwo przypłaciła - śmiercią, bo sfałszowany był ołowiem;
trzecia napiła się soku owocowego i padła trupem, bo był
sfałszowany aniliną. Czwarta, widząc smutny los sióstr swoich , w
rozpaczy rzuciła się na trutkę, aby samobójstwem skończyć - ale
ostatnia ta mucha została przy życiu, bo trutka też - była
sfałszowaną.
A tera ciąg dalszy, czyli konkrety:
Fałszuje się wszystko:
C h l e b kartoflami i ałunem; m a s ł o tłuszczami, olejami i
margaryną; konserwy esencjami, solami miedzi, ołowiu, aniliną (dla
dodania świeżej barwy!); m ą k ę gipsem, ałunem; m a r m o l a d y
i powidła esencjami, aniliną, sacharyną; h e r b a t ę liśćmi
różnymi, gipsem, gumą; c z e k o l a d ę mąką, tłuszczem,
krochmalem, barwnikami; m i ó d cukrem, parafiną, sacharyną; s m a l
e c ałunem, wapnem, olejami, stearyną; c u k i e r gipsem, marmurem
sproszkowanym, mąką; m u s z t a r d ę związkami siarkowemi,
ołowianemi, mąką; o g ó r k i ałunem, grynszpanem; o c e t kwasem
siarkowym, solnym, palonym cukrem, wodą; p i e p r z solą, mąką,
kukurydzianką.
Zachowałam pisownię oryginału
> --
> ***
> What is a detour? A wrong way to the right place. [Laurel & Hardy]