Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Co gryzie...wiśnię?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co gryzie...wiśnię?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 39


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2008-06-25 11:45:24

Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?
Od: Piotr Kieracinski <p...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dirko pisze:

> a i tak szpaki i drozdy wszystko zeżrą.

Nie lubisz ptakow? Od lat zra moje czeresnie, ale pomalu sie
przyzwyczajam i akceptuje. Zeby sie cieszyc ogrodem, trzeba sie nauczyc
akceptowac prawa przyrody ;-)
Moich wisni ptaki sie nie czepiaja, ale z powodu tej choroby i tak mam
ich - wisni - dosc! Wytne stare i posadze nowe :-)
Nb. strasznie chorobliwe sa tez brzoskiwnie i morele ...

Piotrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2008-06-25 14:12:11

Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?
Od: "Dirko" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:g3tb4h$p8m$1@news.lublin.pl Piotr Kieracinski
<p...@n...pl> napisał(a):
>
> Nie lubisz ptakow?
>
Hejka. Lubię ptaki ale nie wszystkie. Nie lubię krukowatych i jastrzębi
gołębiarzy.
>
> Zeby sie cieszyc ogrodem, trzeba sie
> nauczyc akceptowac prawa przyrody ;-)
>
Amen. :-)
Pozdrawiam kaznodziejsko Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2008-06-25 19:57:01

Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?
Od: "piotrh" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dirko" <i...@g...com> napisał w wiadomości
news:g3rph9$3bl$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> W wiadomości news:g3rosq$vkf$1@achot.icm.edu.pl piotrh
> <p...@t...pl> napisał(a):
>> Więc na zgodę podam śkąd te "rewelacje" wziąłem :
>> Pieniążek "Sadownictwo"
>> :):):):):):):):):):):)
> Hejka. A kiedy on to pisał? Chyba w takim przypadku najlepiej zajrzeć
> do aktualnego programu ochrony. :-)
> Pozdrawiam pewnie Ja...cki

Oczywiście:)
BTW - A czym aktualny program ochrony będzie za 20, 30 lat?
I co ma użyć taki sobie amator na jedną wisienkę w miarę tanio, łatwo i w
miarę skutecznie?
A wiem jak żal wycinać takie jedyne drzewko :(

--

pozdrawiam
piotr :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2008-06-26 11:19:47

Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?
Od: "Dirko" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:g3u7uf$1fu$1@achot.icm.edu.pl piotrh
<p...@t...pl> napisał(a):
>
> - A czym aktualny program ochrony będzie za 20, 30 lat?
>
Hejka. Akurat mnie to już zupełnie nie interesuje.
>
> I co ma użyć taki sobie amator na jedną wisienkę w miarę tanio,
> łatwo i w miarę skutecznie?
>
Piła,siekiera a jak ktoś potwornie silny, to może spróbować "gołymi
rencami". ;-)
>
> A wiem jak żal wycinać takie jedyne drzewko :(

Czy ja wiem? Coraz wiecej argumentów przemawia na niekorzyść posiadania
pojedynczej wisienki w ogródku. Oprócz powszechnie wyniszczającej wiśnie
brunatnej zgnilizny drzew pestkowych tudzież innych chorób (rak bakteryjny,
drobna plamistość, gorzka zgnilizna) oraz konieczności zabezpieczania owoców
przed ptaszorami ostatnio pojawia się kolejne zagrożenie w postaci
nasionnicy trzesniówki (robaczywienie owoców). :-(
A w moich okolicach już w kolejną wiosnę w czasie kwitnienia wiśni
przychodzi marna pogoda: ochłodzenie, silne opady przez kilka dni, zdarzył
się nawet grad. W takich warunkach decydowana większość kwiatów zostaje nie
zapylona a w tym roku na dodatek wiosną znikły pszczoły.
Może lepiej kupić zdrowe owoce od producenta, który stosuje zintegrowaną
ochronę niż prowadzić samemu dość drogą i nierówną walkę?
Swego czasu wykarczowałem agrest, bo nie miałem zamiaru co roku pryskać
go kilkakrotnie przeciwko amerykańskiemu mączniakowi.
Pozdrawiam ekspensywnie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2008-06-26 11:40:18

Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?
Od: Darek Pakosz <d...@d...uhc.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 26 Jun 2008, Dirko wrote:

> W wiadomości news:g3u7uf$1fu$1@achot.icm.edu.pl piotrh
> <p...@t...pl> napisał(a):
>>
>> A wiem jak żal wycinać takie jedyne drzewko :(
>
> Może lepiej kupić zdrowe owoce od producenta, który stosuje zintegrowaną
> ochronę niż prowadzić samemu dość drogą i nierówną walkę?

Nie wiem czy to dobra rada. Ja w zyciu nie widziałem producenta
stosującego zintegrowana ochronę. A jesli chodzi o slowo kupic to w
Lublinie czeresnie sa po 13 zl/kg. Wisnie moze beda ciut tansze.

Pozdr.

D.P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2008-06-26 12:08:52

Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?
Od: "Dirko" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:Pine.LNX.4.64.0806261330410.10873@dimed.uhc.com
.pl
Darek Pakosz <d...@d...uhc.com.pl> napisał(a):
>
> Nie wiem czy to dobra rada. Ja w zyciu nie widziałem producenta
> stosującego zintegrowana ochronę.
>
Hejka. Może powinieneś się bardziej rozejrzeć. :-) Wystarczy chwila
rozmowy przy okazji zakupów na rynku i wiemy z kim mamy do czynienia.
>
> A jesli chodzi o slowo kupic to w
> Lublinie czeresnie sa po 13 zl/kg. Wisnie moze beda ciut tansze.
>
U nas dzisiaj pod Biedronką czereśnie po 7 zł. Wiśni na straganach
jeszcze nie ma a u mnie wogóle nie ma bo ptaszory zjadły nie czekając aż
dojrzeją. :-(
Na naszych działkach szpaków i drozdów są takie ilości, że nic co ma
kolor różowy nie ma szans przetrwać. Teraz dobierają się do czerwonych
porzeczek i tradycyjnie czekają na Clos'a.
Pozdrawiam niedojrzale Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2008-06-26 12:46:24

Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Dirko wrote:

> Na naszych działkach szpaków i drozdów są takie ilości, że nic co ma
> kolor różowy nie ma szans przetrwać. Teraz dobierają się do czerwonych
> porzeczek i tradycyjnie czekają na Clos'a.

Znany sposób - posadź morwy.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2008-06-26 12:53:50

Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?
Od: "skryba ogorodowy" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:48638fa3$0$5963$9a6e19ea@unlimited.newshosting.
com...
> Dirko wrote:
>
>> Na naszych działkach szpaków i drozdów są takie ilości, że nic co ma
>> kolor różowy nie ma szans przetrwać. Teraz dobierają się do czerwonych
>> porzeczek i tradycyjnie czekają na Clos'a.
>
> Znany sposób - posadź morwy.
>

A te morwy, to one odganiają szpaki i drozdy z czerśni i wiśni?
:-)

Pozdrawiam pogodnie
skryba


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2008-06-26 13:56:13

Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?
Od: Darek Pakosz <d...@d...abc.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 26 Jun 2008, Dirko wrote:

> W wiadomości news:Pine.LNX.4.64.0806261330410.10873@dimed.uhc.com
.pl
> Darek Pakosz <d...@d...uhc.com.pl> napisał(a):
>>
> Hejka. Może powinieneś się bardziej rozejrzeć. :-) Wystarczy chwila
> rozmowy przy okazji zakupów na rynku i wiemy z kim mamy do czynienia.
>>

Zapamietam te rade. Jak juz bede na emeryturze to bede mial czas z kazdym
porozmawiac. Poki co sprzedajacy nie wie co sprzedaje.

Pozdr.

D.P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2008-06-26 14:15:08

Temat: Re: Co gryzie...wiśnię?
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

skryba ogorodowy wrote:

> A te morwy, to one odganiają szpaki i drozdy z czerśni i wiśni?

Zaspakajają apetyt ptaków, które inaczaj jadłyby czereśnie i wiśnie.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Randam teraz czy na jesień
problem z nowym trawnikiem
Drzewa czereśniowe sprzedać?
Lipy kwitną
Pilnik do ostrzenia lancucha-jak uzyc

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »