Data: 2003-01-04 18:13:21
Temat: Re: Co ja mam zrobić?
Od: "Adela" <phronesis@OD_SPAM_IACZpoczta.fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Magdalena" <m...@w...pl> wrote in message
news:av4973$ls0$1@news.tpi.pl...
> Zważ,że napisałam:" Kobieta ma być wierna z natury ponoć."
> Wyrażam w tym zdaniu powątpiewanie i ironię.
> Zdradliwość jest cechą ludzką, zarówno męską jak i kobiecą. Może tylko ze
> względu na większe potępienie z jakim spotyka się kobieta dopuszczająca
się
> zdrady
> kobiety bardziej się pilnują, lub jeśli już do zdrady dojdzie to tego nie
> ujawniają, gdy tymczasem mężczyżni potrafią się tym nawet przechwalać.
Nie zgadzam sie ze to "zdradliwosc" -- czyli niewiernosc jest cecha
ogolnoludzka -- bo to by implikowalo, ze nieuczciwosc wobec partnera jest
cecha ogolnoludzka. Moim zdaniem to nie jest prawda.
Mozna sie spierac czy monogamia jest jedynym 'naturalnym' przeznaczeniem
czlowieka -- i tutaj beda rozne punkty widzenia, niezalezne od plci zreszta.
Mnie osobiscie tak naprawde wcale nie interesuje czy monogamia jest
naturalna czy narzucona kulturowo czlowiekowi. Nie wierze bowiem w przymioty
naturalne wlasciwe czlowiekowi, nie przekonuja mnie argumenty z pakietu
'prawo naturalne'. Wystarczy mi ze monogamia dla mnie jest naturalna
(wyplywa z mojej wlasnej natury, nawet jesli jest to natura uksztaltowana
przez kulture).
Protestuje jedynie przeciwko pogladowi, ze nieuczciwosc wobec partera/ki
jest cecha natury ludzkiej.
*adela*
--
http://out-of-season.blog.pl
http://kobietytworza.w.interia.pl/home.html
I'm not disorganised; I'm polychronic.
Dijon vu - the same mustard as before.
|