Data: 2001-09-12 07:33:40
Temat: Re: Co jesc na obczyznie?
Od: "Jola L-L" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Bagsik <b...@a...b> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:Uaon7.3579$%u...@w...newsranger.com...
> Witam szacowna grupe.
> Wiec tu jest moja wielka prosba do was. Co jesc? A
> dodatkowe dwie sprawy to to ze nie jestem zbyt wprawnym kucharzem, oraz
(co
> najwazniejsze) ze Finlandia nie nalezy do najtanszych krajow.
> Bagsik
moze takie proste jedzonko :
Smazono - duszone ziemniaki
Na patelni rozgrzac olej- ciut wiecej niz zwykle, na to poukladac ziemniaki
w cienkie plasterki, po kazdej warstwie posypac lekko vegeta, na wierzch
polozyc cebule w krazkach i zakryc to wszystko pokrywka. Od czasu do czasu
przemieszac ,aby to co na spodzie sie rumieni ,wyladowalo na gorze.Jak
wszystko sie zrobilo soczyste ( od cebuli ) i zlote ( ziemniaki) - to juz
gotowe. Jakies 5 minut smazenia. Do tego mozna na drugiej patelni uzmazyc
jajeczka.
I jeszcze jeden przepis - prosty jak drut .W knajpie w jakims
zajezdzie nazywalo sie to schab po kasztelansku...ladnie brzmi:)
Plasterek kotleta schabowego a jeszcze lepiej piersi z kurczaka (trzeba
ja troche rozbic) ,posypujemy vegeta(lub sola jak kto woli) i sypiemy bez
ograniczen z dwoch stron majeranek- az prawie nie widac koloru miesa.
Rzucamy toto na rozgrzana patelnie z olejem i smazymy z obu stron do
bardzo lekkiego zrumienienia. Trwa to naprawde chwile- jak za
dlugo-kasztelan staje sie suchy- trzeba wyczuc moment. A majerankowy
tluszczyk ze
smazenia zgarniamy z patelni chlebkiem:)))
Jola L-L
|