Data: 2004-05-26 18:59:36
Temat: Re: Co ma zrobić bity facet?
Od: "Medea" <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "misiczka" <s...@m...com> napisał w
wiadomości news:c929fs$7fu$1@news.onet.pl...
> Wczytaj się w to jeszcze raz. Tu bardziej chodzi o to, że kobieta czasem
> prowokuje faceta zbyt "rozlazłego", żeby pokazał swoją siłę. Nie chodzi o
> to, żeby się wzajemnie lać, czy o to, żeby facet prał babę, żeby jej
> pokazać, jaki z niego macho. Ten cytat pokazuje tylko przyczynę, dla
której
> kobiety prowokują facetów do agresji.
No, i wczytałam się w ten cytat i żadnej przyczyny tam nie znalazłam, dla
której kobiety miałyby prowokować przemoc mężczyzn (być może ten akurat
tekst wycięłaś nawiasem (...)). Dopuszczam jednak, że może się tak nawet
zdarzać, ale nie widzę zastosowania tego zjawiska w tej konkretnej sprawie -
bo przecież tu chodzi o przemoc żony nad mężem (zarówno psychiczną, jak i
fizyczną). Nie zgadzam się z Twoją teorią jakoby ofiara prowokowała swego
oprawcę i była tym samym współwinna - życie stałoby się koszmarem, w ten
sposób można dojść do absurdu usprawiedliwiania każdej zbrodni.
A co do siły okazywanej kobiecie przez mężczyznę to również uważam (podobnie
jak Karolina), że przemoc jest co najwyżej okazaniem _bezsilności_,
_frustracji_, _słabości_, _kompleksów_.
Pozdrawiam
Ewa
|