Data: 2012-02-22 19:37:40
Temat: Re: Co mają do zaoferowania głosiciele ateizmu?
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
h...@h...hm napisał(a):
> W dniu 2012-02-22 19:22, glob pisze:
> >
> > h...@h...hm napisaďż˝(a):
> >>> Jego zarzut polega na tym �e atei�ci powinni pojmowa�, �e s� te�
> >> > g��bokie prawdy wiary, ale to jest krety�stwo ahistoryczne, bo
> >> > rozpowszechniono w�a�nie p�ycizny tej wiary i te to p�ycizny
wp�ywa�y
> >> > na spo�ecze�stwo i go kszta�tuj�.
> >>
> >> Bzdura, to nie jest moj zarzut. Plycizny wiary mialy i maja wplyw na
> >> zwyklych ludzi (i to tez zawsze ograniczony), ale motloch nie ma i nie mial
> >> wiekszej sily sprawczej, tylko ci ktorzy nim kieruja - tlum zagra tak,
> >> jak mu zagraja. A ci ktorzy nim kieruja baardzo rzadko kiedy pod
> >> wplywem szczerej wiary dzialali a podobnie jak duchowni, jesli nie
> >> lepiej potrafili sie w ramach wiary odnajdywac.
> >>
> >> I z grubsza wlasnie to ateisci powinni pojmowac, ze taka sytuacja
> >> nie jest jednoznacznie zla.
> >
> > Acha palenie kobiet na stosach tysi�cami, mordowanie w imi� Boga,
> > wszelkiej ma�ci innowierc�w, powszechna ciemnota, zak�amanie, ob�uda,
> > fanatyzm, s�dy inkwizycyjne....to ta g��boka wiara? Bo to by�o
> > powszechne,....morze krwi. Ty sobie stworzy�e� alternatywny �wiat
> > kt�ry mia� miejsce...ale tylko w twojej wyobra�ni i domaga� si�
> > zrozumienia od �amanego ko�em �e mo�e jeden na kilkatysi�cy jest
> > g��bszy jest zupe�nie krety�stwem.
>
> Ale mi nie chodzi o to, ze "hej, kosciol sie mylil na przestrzeni
> wiekow, ale tylu bylo prawdziwych ksiezy".
> Ja nie bronie kosciola, czy tej wiary. Piszac ze religia jest
> pozytywna nie mam nawet na mysli zadnej konkretnej religii.
>
> To ze gineli, to nie ma nic wspolnego z wiara w boga (i to nie jest
> obrona wiary, ona nie ma znaczenia), to czysta eliminacja przeciwnika,
> ktory nie do konca ogarnial jak to wszystko
> wyglada, bral to doslownie, albo ludzi ktorzy znalezli sie w
> niewlasciwym miejscu w niewlasciwym czasie...
> Myslisz, ze krucjaty byly z powodu wiary organizowane?
>
> Pisalem - nie bronie obecnego kosciola, ale uznanie ze dojrzaloscia
> jest odrzucenie jakiegokolwiek usystematyzowania tych spraw
> dojrzaloscia nie jest.
>
> I nie chodzi o prawdziwosc wiary, to ma najmniejsze znaczenie.
> Chodzi o jej skutecznosc. To moze byc nawet wiara w Swiety Sandal
> czy Tykwe.
To postulaty wiary doprowadziły do zbrodni i nawet teraz widzimy jak
pianę leją do ludzi, bo do tego sprowadza się ta wiara. Więc mechanizm
ten przyciąga ludzi jedynie niedojrzałych. Jak też dojrzałym chce
narzucić swoje stanowisko, bo nie rozumie że ludzie dojrzeli do
podejmowania decyzji np aborcja. Krytyka ateizmu i innych nurtów jest
całkowicie trafna, że dyktatura którą jest kk sprowadza ludzi do
odebrania im dojrzałości.
|