Data: 2012-02-22 21:25:40
Temat: Re: Co mają do zaoferowania głosiciele ateizmu?
Od: "h...@h...hm" <h...@h...hm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-02-22 22:19, Nemezis pisze:
>
>
> h...@h...hm napisał(a):
>> W dniu 2012-02-22 21:31, Nemezis pisze:
>>>
>>>
>>> h...@h...hm napisaďż˝(a):
>>>>> Ateizm jest reakcj� na inkwizycj�, a staro�ytnych bogowie to pewne
>>>>> cechy w�asne jak Afrodyta, nie ma ca�o�ciowego Boga, s� jedynie cechy
>>>>> projektowane na Bog�w, to daje zupe�nie inn� sytu�acjie, bo niepozwala
>>>>> na dyktatur�, czyli narzucenia cech g��wnych i ca�kowite
poch�oni�cie
>>>>> cz�owieka. I dlatego nie skakano sobie do oczy �e Zeus napewno
>>>>> nieistnieje.
>>>>
>>>> Co nie znaczy, ze nie gardzono tymi, ktorzy w Zeusa nie wierzyli
>>>> albo wierzyli w co innego. Tak jak pozniej z reszta ("co, macie
>>>> tylko jednego boga?")
>>>
>>> Raczej by� pluralizm bog�w, to dopiero kk zaczyna mordowa� w imi�
>>> jednego najbardziej paskudnego Boga.
>>
>> Nie wiem, czy w Rzymie lub Grecji byla sytuacja, ze ktos
>> chcial zniszczyc porzadek ich wiary.
>>
>> A ze KK wzywal do walk z innowiercami - poza roznymi innymi
>> kontekstami bylo - i w zasdzie jest - to takze "panstwo w
>> panstwach" kiedys bardzo silne. Krolowie tak samo dlawili powstania
>> np. mlodszych braci.
>
> Mówiliśmy o niedojrzałości i teraz rozumiem co ciebie zabolało,
> Ździsiu wyjął siusiaka to ja mogę gwałcić kobiety. E franek zajebał
> chłopa za kradzież to ja mogę wybić jakiś naród w imię wiary. Ela
> zasrała nocnik to ja mogę zabijać indiańskie niemowlęta....To byli
> straszni oprawcy widzicie, to nie ja tatuś, nie bij, to zawsze
> weronika winna.
Nic mnie nie zabolalo, jakbys nie zauwazyl (bo dyskusja dluga)
to akurat mnie daleko do bronienia Kosciola, raczej bronie idee
istnienia religii jako takich - niekoniecznie na przykladzie
niewinnosci chrzescijnstwa. Po prostu stwierdzam, ze obiektywnie tak,
religia to pewna sila w zyciu publicznym, niekoniecznie delikatna,
lecz takze kasajaca.
Nie widze w tym nic szczegolnego - i nie chodzi mi o sam KK, tylko o
kazda inna religie. Ludzie w tamtych czasach doskonale zdawali sobie z
tego sprawe, tak jak dzisiaj, ze do Iraku niekoniecznie jada walczyc z
"globalnym terroryzmem".
|