Data: 2000-02-13 11:54:16
Temat: Re: Co myslicie...
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam !
Tak sobie gaworza JC z panem Piotrem ;-) i w koncu czytam cos
czego sie nie spodziewalem. Oto ten kwiatek :
> Też tak myślę.Ale i tak nam nikt nie przeszkadzał.
>
> Wniosek :
>
> Albo nas wielu czytało ,
> albo nikogo to nie interesowało ;-)
Czyzbys Joziu zapomnial co pisales o kibicach ? :))
Wydaje mi sie ze to tak wlasnie powinna wygladac dyskusja na grupie.
Jesli jest watek to rozmawia kilka osob. Jesli dyskusja to dwie trzy a
reszta slucha .W przeciwnym razie temat natychmiast ulega rozmyciu i
pomysl czy inicjatywa musi spalic na panewce. Oczywiscie nie oznacza to
ze reszta nie moze miec nic do powiedzenie - bo napewno ma, ale potrzeba
wielkiej umiejetnosci , doswiadczenia i kultury by wlasciwie w watek
wejsc. Czesto bardzo dobrze robi odreagowanie jakis 'tez' na privie ;-)
Poza tym Wasza gadka byla dosc 'ciezkawa' a to przez to zescie
bardzo zle 'ciacho' konsumowali ;-) Czyli po prostu listy byly
straszliwie
nieczytelne dla tych niebezposrednio zaangazowanych w dyskusje.
pozdrawiam
A.A.
>
> > P.S.
> > Odnosnie samego filmu, od ktorego zaczela sie ta dyskusja, wlasnie
> > przeczytalem na jednej z grup o telefonii komorkowej cos takiego:
> >
> > >> Chce tylko powiedziec ze gryzie mnie sumienie jak ktos mu
> > >> dogaduje poniewaz
> > >> moze ta osoba jest np nieuleczalnie chora i przykuta do lozka i
> > >> dlatego te
> > >> dyskusje na wszystkie tematy, bo ja niewyobrazam sobie zebym >>
> mogl tak
> > jak on
> >
> > Osoba o ktorej mowa jest, juz slawny na z wielu grupach niejaki,
> "expert".
> > Jego posty raczej nie przedstawiaja go w najlepszym swietle ale mysle
> ze sam
> > fakt ze ktos pomyslal o nim jako o osobie BYC MOZE niepelnosprawnej
> chyba
> > swiadczy o jakiejs noworodzacej sie swiadomosci w umyslach zdrowych
> ludzi
> > :)))
>
> Nie mam na ten przykład zdania.
> No Piotrze miło mi było se z Tobą pogawędzić.;-)
>
> pozdr. - Józek
|