Data: 2000-02-17 07:27:41
Temat: Re: Co myslicie...
Od: m...@u...idn.org.pl (Michal 'Orr' Daszkowski)
Pokaż wszystkie nagłówki
A więc stało się! ;-) Dnia Tue, 15 Feb 2000 12:18:01 +0100, osoba podpisująca
się: Robert Szymczak <r...@c...pl>, w artykule:
<3...@c...pl> napisała:
> Michal 'Orr' Daszkowski napisał(a):
> > Macie na myśli związki sformalizowane [cokolwiek by to miało
> > znaczyć], czy nie? Bo o ile w przypadku tych drugich byłbym się
> > skłonny z Wami zgadzać, o tyle w przypadku tych drugich już
> > niekoniecznie -- te, które znam, sprawiają wrażenie dość stabilnych
> > i trwałych.
>
> Mam na myśli te pierwsze. A co do drugich to też różnie bywa. Znam
> kilka "mieszanych" związków sformalizowanych "[cokolwiek by to miało
> > znaczyć]", które się rozpadły.
Czy dlatego, że jedna strona była ON? Czy zaburzało to statystykę
w ogóle rozpadających się związków?
> > Może to jednak kwestia dojrzałości obu stron?
>
> Zależy co rozumieć pod tym pojęciem.
Odpowiedzialność w momencie podejmowania decyzji, że się z kimś
jest. Świadomość tego, że nie będzie łatwo [dotyczy to *obu* stron,
z moich obserwacji wynika, że niestety ON, szczególnie jeżeli są
niepełnosprawni od urodzenia lub wczesnego dziedziństwa, są zwykle
słabo przystosowane do w pełni partnerskich układów z innymi ludźmi,
co szczególnie ostro wychodzi w związkach emocjonalnych].
Pozdrawiam
Orr
--
/~~\ __ __ ____________________________________________________
| () |||))||)) | Michal 'Orr' Daszkowski <o...@i...pl> PGP: DB36A1F1 |
\__/ ||\\||\\ | Student, Linux user, http://ufik.idn.org.pl/~midas |
|