Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Medea" <e...@p...fm>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Co na Dzień Matki?
Date: Tue, 25 May 2004 11:28:39 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 35
Message-ID: <c8v3pb$cle$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <c8sudb$olt$1@inews.gazeta.pl> <c8tem4$4i0$1@nemesis.news.tpi.pl>
<c8v1me$4pk$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pb137.wroclaw.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1085477485 12974 213.76.88.137 (25 May 2004 09:31:25
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 25 May 2004 09:31:25 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:202855
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Karka" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c8v1me$4pk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A jeśli poprosi ktoś inny to wrzucisz na grupę? Ja BBBardzo
> proszę...;-)....uwielbiam szpinak...
> Z góry dziękuję
Jasne ;-). Przepis jest bardzo prosty. Na farsz potrzeba: 1 kg szpinaku, ser
pleśniowy typu blue (Dorblue albo polski Lazur też może być, w ilości około
20dkg), cebulka (najlepiej młoda) czosnek (świeży), pieprz biały, sól,
oliwa, gałka muszkatołowa. Na sos: puszka pomidorów bez skórek, cebulka,
parmezanu trochę do posypania (przyznam się, że ja użyłam zwykłą polską
pizzarellę i też wyszło dobre). No i oczywiście makaron canneloni lekko
podgotowany (7 min).
Farsz przygotowuję tak:
Podsmażam na szklisto cebulkę na oliwie, szpinak siekam i stopniowo wrzucam
na patelnię (najpierw jest go bardzo dużo, ale w miarę smażenia się kurczy i
go "ubywa"). Jak wszystkie liście zmiękną i się "obkurczą troszkę"(i nabiorą
pięknego kolorku :-)), dodaję sól, czosnek zmiażdżony, pieprz i troszkę
gałki (na czubeczku łyżeczki). Mieszam wszystko, jeszcze chwilkę smażę i
wyrzucam do miski. Tam dopiero dodaję rozkruszony ser i mieszam. Nadziewam
tym podgotowane canneloni.
Sos: na oliwie znów podsmażam cebulkę, wrzucam na to pomidory z puszki razem
z zalewą i smażę aż się zrobi w miarę jednolity sos (można wcześniej te
pomidory pokroić albo już kupić wersję krojoną).
Na dno naczynia żaroodpornego leję trochę sosu, na to kładę nadziane
canneloni i znów zalewam sosem (jeśli się robi w większym naczyniu na raz
wszystkie rurki, to każdą warstwę trzeba oddzielić sosem - ja tak robię w 2
warstwach, bo nie mam specjalnych małych miseczek do zapiekania). Na wierzch
posypuję starty ser i zapiekam w 180st. przez około 30 minut. Pychotka!
Zamierzam też spróbować ze szpinakiem i mięsem mielonym.
Pozdrawiam i życzę smacznego
Ewa
|