Data: 2001-04-24 06:38:04
Temat: Re: Co powiecie o kielkach?
Od: "Barbara" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adam Grzybowiński" <g...@p...com> napisał w wiadomości
news:9c1lu4$qt6$1@news.tpi.pl...
> Witam,
> no wlasnie, co moge sie od grupy dowiedziec o kielkach roslin?
> Jakie warto jesc, _jak je uprawiac_, czy wogole warto je jesc?
> Pozdrawiam .
Pewnie, ze warto, udowodniono, ze maja mnostwo witamin i sa bardzo
wartosciowe szczegolnie zima i na przedwiosniu, gdy brak swiezych warzyw.
Co do uprawy, to sprawa jest bardzo prosta, wcale nie trzeba kupowac drogich
urzadzen, ja to robie tak:
wieczorem do sloika litrowego wsypuje ze dwie garsci nasion ( fasolka mung,
soczewica, rzodkiewka, pszenica, slonecznik, lucerna - cos z tego, nie
wszystkie razem) i zalewam woda.
Rano wode zlewam, przeplukuje nasionka i takie wilgotne, ale nie zalane woda
zostawiam w sloiku okrytym sciereczka, zeby swiatlo nie dochodzilo.
Plucze towarzystwo ze dwa razy dziennie (rano i wieczorem) i w zaleznosci od
gatunku po ok. 3 - 5 dniach kielki gotowe sa do jedzenia.
W moim domu najbardziej lubiana jest fasolka mung, w ogole kielki trzeba
lubic, smak maja specyficzny.
Do kielkowania nie wolno! stosowac nasion przeznaczonych do siewu, moga byc
chemicznie zabezbieczone przed chorobami!
Kupic je mozna w sklepach ze zdrowa zywnoscia i w ogrodniczych - na
opakowaniu jest napisane, ze sa do kielkowania, mozna kupic gotowe mieszanki
nasion, np. rzodkiewka + soczewica.
serdecznie pozdrawiam
Basia
>
> --
> Adam Grzybowinski
> g...@p...com
>
>
|