Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: scooby <s...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Co przywieźć z Bułgarii ?
Date: Sat, 06 Aug 2005 17:08:52 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 68
Message-ID: <dd2jku$er6$1@inews.gazeta.pl>
References: <dd1sce$q22$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: krakow.veracomp.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1123340766 15206 62.233.161.193 (6 Aug 2005 15:06:06 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 6 Aug 2005 15:06:06 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <dd1sce$q22$1@news.onet.pl>
X-Accept-Language: pl, en-us, en
X-User: scooby
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.2 (Windows/20050317)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:245373
Ukryj nagłówki
Bozena napisał(a):
> No właśnie... doradźcie...
> Wiem, że papryke, śliwowicę i nieśmiertelny olejek różany... Ale co jeszcze
> jest warte uwagi i targania do Polski?
> Jedziemy przez Rumunię, więc będą jakieś postojowe zwiedzania. Moze z tamtąd
> też coś warto?
rok temu przywiozłem z Bułgarii :
- ca. 50 butelek 0,75 wina różnego (tylko nie kupuj nic co się nazywa
Sofia !!! bo to mieszanina różnych zlewek - polecam wina Melnik,
Damianica, w zasadzie ciężko trafić na niedobre wino jeśli się przyjmie
pułap 10-15 lewa z abutelkę, chociaż i poniżej też się trafiają niezłe -
sprawdzona metoda- na miejscu próbujesz paru odmian, najlepszego
kupujesz pare(naście) butelek ) :)
- 12 2-litrowych plastikowych baniaczków wina 'chardonnay' i 'merlot',
sikacze straszne, ale do gotowania spoko :) ... no i były po 1,5 lewa
czyli 3 złote za baniak
- pare zgrzewek różnych piw, najlepsza była eksportowa Astika w
żółto-złotych puszkach oraz Kamenitza (są 2 wersje, obie super), Zagorka
też dobra, reszta imho niewarta robienia zapasów
- jakąś wódę, ale nie przepadam, więc tylko na spróbę ...
- sam się zastanawiam, jak mnie z tym wypuścili przez granicę :))
- kilka kawał(k)ów sirene z mleka krowiego i pare z owczego, mają
terminy przydatności po pare lat (!!!), jeszcze mam trochę, trzymam w
solance, nie wydaje się żeby się psuł ... sałatka z tym to pychota ...
tak się przyzwyczaiłem, że nie wiem co zrobię, jak się skończy.
- kaszkawał ...
- zioła tak jak przedpiszca napisał ...
- ajwar i ażikę, ale sam imho robie lepsze niż te kupne - może źle
trafiłem :)))
- opaleniznę :) wyglądała smakowicie ale już zlazła :)
co musicie spróbować na miejscu to:
boza - napój na bazie mleka i jęczmienia (takie gęste i słodkie)
oraz ichnie kefiry i jogurty ... bardzo pyszne, szkoda, że u nas takich
nie robią (już) - naturalne, bez dodatków ...
natomiast nie polecam sałatek 'szopskich' w knajpach - to tylko
pokrojone pomidory i ogórek i pare kawałków sirene na wierzchu - bez
żadnych przypraw, oleju, octu - NIC!!! lepiej kupić składniki na
straganie i zrobić samemu.
Jeśli będziecie w Burgas, polecam knajpę która znajduje się na głównym
deptaku, zaraz od strony portu i dworca busowego, po lewej stronie
stojąc do onych plecami - kuchnia jak najbardziej miejscowa, lokal
przeznaczony bardzie chyba dla mieszkańców niż dla turystów, ceny
normalne, porcje ogrome i PYSZNE tylko trudno się dogadać z dwoma
nieprzyjemnymi babami za ladą :)))
w BG niestety jest coraz drożej (w tym roku już - potwornie, kolega
właśnie wrócił i psioczył - w porównaniu z poprzednim latem - 2-3 razy
drożej za wyżywienie knajpiane i spanie w Pomorie) i coraz niżej upada
niestety strona kulinarna bo coraz więcej turystów i odstawiają masówkę
... :(
cóż, tak to leci ... 15 lat temu było najfajniej, bo dzicz zupełna, ale
za to były świeże rybki, świeża baranina, cisza i spokój ...
w Rumunii trzeba uważać na przydrożnych sprzedawców (niemiłe
doświadczenia :( )
jeśli jedziecie przez Węgry to jakieś kiełbachy w drodze powrotnej,
również w jakimś tesco w większym mieście polecam zapas papryki
mielonej, sprzedawanej w 25dkg torebkach, za grosze :) ...
ponadto na koniec polecam forum na http://www.bulgaricus.com/
ludzie z tego forum dostarczają zazwyczaj cennych rad i są bardzo mili :)
uff, tyle :)
pzdr, scoo
|