Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Co robic....? Re: Co robic....?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Co robic....?

« poprzedni post
Data: 2003-03-05 15:03:37
Temat: Re: Co robic....?
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Mariko wrote:

[ciach]

> :)) Tutaj jednak chodzi o to, ze to trwa juz dwa lata. Nienawisc w
> stosunku do mnie ciagle sie poglebia, chociaz pozornie tego nie widac.
> Nie mam ochoty miec nic wspolnego z ta osoba, a ona zwyczajnie wyzywa sie
> psychicznie. Znow ktos jest tym" lepsiejszym"? "Rowniejszym"?

A to nie jest tak, że Mariko jest troszeczkę przewrażliwiona? Cio, Mariko?
Mój dobry Przyjaciel mawia: "nie ma nic lepszego jak dzień za dniem", a
drugi: "nie denerwuj się rzeczami na które nie masz wpływu". Z drugiej
strony wiem, że takie sytuacje doprowadzają nas do .... (no ale nie ma
sytuacji bez wyjścia: czasem jest tylko za mało INFO :))

>> Zobacz Mariko, tam niżej (wyciachałem) piszesz o Patrycji - być może
>> potoczyłoby się to inaczej, gdyby nie jakiś inny, zewnętrzny stres (tak
>> sobie gdybam). Może jest coś ważniejszego co w dużym stopniu rzutuje na
>> inne mniej ważne, choć bardziej zauważalne przez Ciebie dziedziny życia?
>
> To prawda. Patrycja nie zostala przeze mnie przeproszona publicznie. Ale
> wyjasnilam jej to na privie, bo okazala sie byc lepsza osoba ode mnie i
> podeszla do tego w neutralny sposob... Powodem bylo rozdraznienie. Ale
> powod wyszedl dopiero wczoraj - za duzo problemow i stresow na glowie...
>
> Czasem mam tak, ze bez powodu cos mnie denerwuje, a potem wszystko wylazi
> na wierzch. Ale to chyba nie oznacza, ze mam wiecznie gryzc poduszke,
> dlawiac sie placzem, prawda?

Często powtarzam: "ten się nie myli, co nic nie robi" - jesteśmy tylko
ludźmi - mamy tę wielką zaletę, że chcemy ze sobą rozmawiać (a z poduszką w
buzi trudno jest rozmawiać :)) ).


[ciach]

> Oj... Nie mowie, ze od razu sa wszyscy zwyrodnialcami. Tylko, ze niektorzy
> patrzac zupelnie z zewnatrz sa na pewne aspekty nieczuli, badz ich nie
> dostrzegaja. Spodziewalam sie podobnego komentarza na swoj post, jak
> Grega, ale... - nie od niego... Cos duzo tych rozczarowan ostatnio:/

Wiesz co Mariko, powiedzmy sobie wprost: niektórzy patrząc zupełnie z
zewnątrz są na pewne aspekty nieczuli, bądź ich nie dostrzegaja...
(specjalnie dla Ciebie ode mnie :)

> Duzo sie zastanawialam nad tym postem Grega. Nie wiem, skad on wyciagnal
> tak daleko idace wnioski, o ktorych tak uszczypliwie napisal (moze gdyby
> znalazl sie w takiej samej sytuacji, a ja bym sie z niego smiala, jak on
> ze mnie, to moze by zrozumial, jak bardzo mnie to bolalo.). Przypuszczam,
> ze moze byc to sprawa formulowania przeze mnie zdan. Niewykluczone. Moze
> rzeczywiscie jestem taka uzalajaca sie nad soba... Ale wtedy nic bym w
> zyciu nie osiagnela. A kiedy na chwile sie podlamie - to jeszcze mi sie
> przyciska glowe do ziemi. Chyba nie o to chodzi, prawda?

Jasne, że nie o to chodzi: a może troszkę źle oceniasz Grega, cio Mariko?
Mnie np. spodobało się to:

"Po prostu zyj :-) Nie staraj sie uszczesliwiac ludzi, bo to co jest
szczesciem dla Ciebie nie musi byc szczesciem dla innych. Wyrzadzisz
niedzwiedzia przysluge i bedziesz sie dziwic dlaczego nikt wdziecznosci Ci
okazac nie chce. Uszczesliwiaj siebie. Jesli przy okazji uszczesliwisz
innych to OK. Jesli nie to trudno - wszystkim nie dogodzisz."

Może "dystans" okaże się dla Ciebie zbawienny? (gdybam)

> Napisalam tutaj, bo myslalam, ze ktos, pominawszy kompletnie wszelkie
> emotikony i zlosliwosci napisze mi na spokojnie, jak to odbiera. Albo
> sprobuje zadac mi jakies pytanie, ktore pomoze mi zrozumiec i siebie i
> temu komus pomoze zrozumiec mnie... Dopiero dzisiaj takie posty
> otrzymalam. Dzieki wiec za nie wszystkim.

No taki miałem zamiar - nie wiem do której Grupy mnie zakwalifikowałaś :)
(czasem, podkreślę, dobry jest taki dystans - może warto stanąć obok o
popatrzeć..)

> Sprobuje powalczyc sama. A do psychologa juz na pewno nigdy nie pojde...
:)))
No co Ty? Pisz, pisz...

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
05.03 Kropeczka
05.03 tycztom
05.03 Greg
05.03 Mariko
05.03 Mariko
05.03 Kropeczka
05.03 tycztom
05.03 Greg
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem