Data: 2007-08-01 18:58:45
Temat: Re: Co tak ?
Od: "ksRobak" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@w...pl>
news:f8pv54$j32$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ksRobak napisał(a):
>> Dokładnie tak uważam, jak Pani napisałaś.
>> Długość okręgu to suma nieskończonej ilości niezerowych wielkości 1/oo
>> przy czym to stwierdzenie jest nieścisłe, bowiem nie określa ilości elementów
>> jednostkowych w konkretnym zbiorze nieskończonym co łatwo można
>> uściślić (sformalizować). :-)
> Ależ oczywiście sformalizowano to i uściślono - zagadnienia
> policzalności elementów zbioru oraz liczności i przeliczalności (lub
> nieprzeliczalności) zbiorów nieskończonych...
cha,cha,cha - proszę mnie nie rozśmieszać. :-D
Nikt i nigdy (powiem nieskromnie - oprócz mnie) nie sformalizował i nie
uściślił kwestii liczności i przeliczalności zbiorów nieskończonych.
Prawdopodobnie masz Pani na myśli jakąś teorię (TM?) ale każde
dziecko wie, że ta teoria nie dotyczy liczb tylko pojęć.
Gdyby dotyczyła liczb - to byłaby wewnętrznie sprzeczna. :)
>> Niezrozumienie dotyczy wprowadzenie pojęcia granicy.
>> W okręgu o średnicy 1 długość okręgu czyli suma nieskończonej
>> ilości dążyków - dązy do Pi i osiąga tę liczbę.
> Ale jak można osiągnąć liczbę Pi, skoro ona jest niewymierna?
Poprzez aproksymację do nieskończoności włącznie. :-)
> Hmmm -
Tak. :-)
> nawet porządnego przybliżenia nie da się uzyskać! No i to jest właśnie
> niewyczerpalne miejsce na te dodatkowe dążyki :-))))))))))
hehe. ;)
Choćbyś Pani jakimś "cudem boskim" dodała do okręgu tyle samo dążyków
ile jest, to jego długość nie zwiększy się nawet o infinitesimala.
A wie Pani dlaczego?
Bo w okręgu są już wszystkie dążyki: od pierwszego do ostatniego. :-)
"Do pełnego nawet Salomon nie doleje." :-)
>> Nie da się do okręgu
>> wprowadzić większej ilości dązyków aby zwiększyć obwód.
>> Ilość dązyków jest kompletna. :-)
>> Edward Robak*
> A ja myślę, że między każde 2 dążyki zawsze można wstawić jeszcze jeden
> - i tak bez końca, no bo skoro każdy z nich ma długość 1/oo... Toż to
> prawie jak z punktami na prostej/krzywej i liczbami rzeczywistymi na osi...
> :-P
Ma Pani świetną ituicję (przeczucie) więc porównanie jest znakomite (znowu). :)
Z dążykami tworzącymi długość okręgu utworzonego z boków n-boka foremnego
o nieskończonej ilości wierzchołków - jest dokładnie tak samo jak z punktami
na prostej/krzywej i liczbami rzeczywistymi na osi.
Jest ich nieskończenie wiele i są uporządkowane. :-)
Nieprawdą natomiast jest, że pomiędzy dwa stykające się dążyki tworzące
okrąg można jakoby wstawić jeszcze jednego dążyka.
Nie można, bo wówczas długość okręgu będąca sumą wszystkich dążyków
by wzrastała i byłaby większa od Pi*d.
Można natomiast na dowolny dążyk nałożyć dowolną ilość dążyków
urojonych oraz nieskończoną i nieograniczoną ilość BRAK-punktów. ;)
Edward Robak*
Uwaga: kopia na pl-sci-matematyka
~>°<~
|