Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!news.astercity.net!not-for-mail
From: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Co to jest miłość?
Date: Fri, 8 Nov 2002 10:10:43 +0100
Organization: Aster City Net
Lines: 86
Message-ID: <aqfuvb$cen$1@foka.acn.pl>
References: <aq5khh$5a2$1@foka.acn.pl> <aq8pim$emn$1@news.tpi.pl>
<aqam6n$7dj$1@foka.acn.pl> <aqcd17$evh$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 10.133.133.200
X-Trace: foka.acn.pl 1036746539 12759 10.133.133.200 (8 Nov 2002 09:08:59 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Fri, 8 Nov 2002 09:08:59 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:166762
Ukryj nagłówki
NieKrzyś :
> "Bacha" :
> > Ale nie chodzi mi o zrozumienie, tylko o skonstruowanie krótkiej a
> > jednocześnie
> > sensownej definicji, będącej w miarę wystarczającą konkluzją choćby i
tych
> > refleksji Stachury.
>
> Milosc jest.
>
> Chyba wiecej sie nie da napisac zeby ktos nie zaprzeczyl.:)
To za mało jak dla mnie. Coś w stylu: "Koń jaki jest, każdy widzi". ;)
Czyli definicja przez wskazanie.
> Chyba tutaj tkwi kłopot. Bo milosc to nie dzialanie myslowe.
To mnie nie przekonuje. Skoro potrafimy definiować różne inne wariactwa
i dewiacje chociażby. To dlaczego nie miłość? ;)
> Wyobraz sobie, ze przyjezdzaja do Ciebie kosmici, ktorzy maja tylko
> zmysl wzroku i sluchu.
> Wytlumacz im slowami jak pachnie kielbasa i czym sie ten zapach rozni
> od zapachu miety.
> I pamietaj ze oni nigdy nic nie wachali. I okreslenie delikatny , albo
> ostry, a tym bardziej
> "podobny do salcesonu" nic im nie da. :)
Równie dobrze można tłumaczyć ślepemu, co to jest czerwone.
Ale ja kombinuję dla ludzi, a nie dla kosmitów. ;)
> Wiem, ze zapach mozna opisac wzorami chemicznymi skladnikow.
> I teoretycznie nawet wykonac aparat, ktory je lepiej niz ludzki nos
odrozni.
> Ale nie o to tutaj chodzi.
> Masz opisac wrazenia zapachowe, ktorych doswiadczasz, a nie sklad
chemiczny.
Tyle, że należałoby kombinować w języku kosmitów, a nie ludzi. ;P
> > "Miłość, to jest radość wywołana istnieniem ukochanej osoby, która
> wywołuje
> > wolę i działanie dla dobra wspólnego."
>
> A jesli kochasz osobe ktora jest daleko, ...
Wtedy radość ż jej istnienia ubarwiona jest tęsknotą. Gdyby nie było tej
radości,
to nie byłoby też tęsknoty. Nie tęskni się za tym, co nie cieszy. :)
> albo takiej, ktorej nie ma.
Tu zaczynasz jak "cbnet", z jego słynną lalą. ;)
Kochać można jedynie kogoś z krwi i kości.
> Np dla mnie (ateisty) gleboko wierzacy tak kochaja Boga.
> To teraz nie ma znaczenia czy on jest, czy nie.
> Ale oni go kochaja nie majac z nim nigdy do czynienia.
Można latami dyskutować, czy chodzi tu o miłość. To droga do nikąd.
> Milosc do zmarlego juz partnera? ...
Nie ma miłości do zmarłego partnera. Jest tylko żal za miłością utraconą.
Nawet mówi się : "tak bardzo go/ją kochałam/em". W czasie przeszłym.
> A ha
> I jeszcze jedno.
> Mam przyjaciela. Bardzo sie raduje spotykajac go na piwie.
> Czesto wtedy obgadujemy plany zalozenia wspolnej firmy.
> Ale jestem hetero i nie poczuwam sie do milosci do niego :)
> A tak by wychodzilo z Twojej definicji.
I tu mnie dopadłeś! Ale Melisa podsunęła mi już uzupełnienie. :)
Takie jak w ostatnim poście z wątku "Co to jest głód? Co to jest miłość?"
Masz ochotę to zajrzyj. :)
> Pozdraw
>
> nieKrzys
Pozdrówka. Bacha.
|