« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-08-11 20:14:45
Temat: Re: Co to za roslinki?
Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cfdu4v$t5o$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Oj, sprostowanie dla Ciebie Kasiu ... nie martw się brakiem czerwieni
bo
> ... dalej co następuje :-)))
>
> Ależ jestem zakręcona ... fiu fiu
>
Znów po piwku? :)) W razie jaby co ja też :))
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-08-11 20:23:15
Temat: Re: Co to za roslinki?Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:cfdutn$2sm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> Znów po piwku? :)) W razie jaby co ja też :))
>
> Pozdrawiam
> Kaśka
Nie tyle po piwku co po ufarbowaniu włosów. Wyszły mi ala'Wiśniewski ...
nie wiem jak ja jutro pokażę się w pracy ... może zachorować ??? :-)
Jednym słowem, moja próżność została ukarana ;-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-08-11 21:18:56
Temat: Re: Co to za roslinki?Użytkownik Basia Kulesz napisał:
>
> Specyficzne w tym sensie, że są ogrody, gdzie hibiskusy przemarzają i takie,
> gdzie nie przemarzają. Ogólnie uprawa polecana jest w południowo-zachodniej
> Polsce i na Pomorzu Zachodniej - taka jest teoria. Praktyka pokazuje, że
> miejsce ma być zaciszne i ciepłe, np. w jakiejś niszy z iglakami, albo w
> załomie muru.
Dwa piękne okazy widuję u siebie na wsi (Podbeskidzie).
Całkiem spore - widok imponujący. Rosną od południa pod
ścianą domu (akurat w tym miejscu zabudowa ścisła dosć,
wygwizdowa nie ma).
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-08-11 22:59:48
Temat: Re: Co to za roslinki?"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:cfdn08$3o5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> W ogrodzie w specyficznych warunkach można uprawiać Hibiscus syriacus,
> kwiaty podobne nieco, też jednodniowe, różne kolory. Właśnie zaczynają
> kwitnąć!
A w moich specyficznych warunkach kwitnie juz od dawna; wlasciwie
zastanawiam sie, czy juz nie konczy kwitnac.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-08-11 23:11:28
Temat: Re: Co to za roslinki?"..alda.." <w...@w...pl.wytnijcyferki> wrote in message
news:cfdo64$8gb$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Właśnie moj "placyk budowlany" zamienil sie w miejsce nadające się dla
> roślin i kupilam sobie dwa krzaczki takiego hibiskusa. Dzis zakwitł biały:)
> Mam pytanie o te specyficzne warunki? Na razie stoją w doniczkach ale juz
> proszą się o wsadzenie. Ogrodnik powiedzial tylko tyle ile moge z etykietki
> wyczytac - słońce lub półcień, kiedy ciąć [ale ile?], wielkość i... tylko
> tyle wiem.
Moje rozowe na glinie rosna bez problemu wszedzie gdzie chce i gdzie nie chce.
Co roku musze wyrywac setki siewek, drugie tyle kosze z trawa. Na wysokosc
dorasta do 3-4 metrow. Pojedynczy ped jest dosc waski, ale w masie twotrzy sie
spory krzak. Przycinam tylko to, co mi przeszkadza.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-08-11 23:29:26
Temat: Re: Co to za roslinki?"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:cfdt16$p8f$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Specyficzne w tym sensie, że są ogrody, gdzie hibiskusy przemarzają i takie,
> gdzie nie przemarzają. Ogólnie uprawa polecana jest w południowo-zachodniej
> Polsce i na Pomorzu Zachodniej
... i w srodkowej Indianie!
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-08-11 23:44:59
Temat: Re: Co to za roslinki?"Miłka" <m...@t...pl> wrote in message news:cfdvan$p1u$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Nie tyle po piwku co po ufarbowaniu włosów. Wyszły mi ala'Wiśniewski ...
> nie wiem jak ja jutro pokażę się w pracy ... może zachorować ??? :-)
Nie wiem, co to znaczy "ala'Wisniewski", ale wszystko zalezy nie tyle
od Twojego wygladu, ale od Twojej postawy. Jesli Ty bedziesz sie ich wstydzic,
to inni ocenia Twoj wyglad negatywnie i beda sie smiac. Powinnas pokazac,
ze po prostu ot taka Twoja fantazja i masz do niej prawo.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-08-12 11:02:46
Temat: Re: Co to za roslinki?
Użytkownik "Michal Misiurewicz" napisał w wiadomości
news:AIxSc.157210$fv.88344@fe2.columbus.rr.com...
> Moje rozowe na glinie rosna bez problemu wszedzie gdzie chce i gdzie nie
chce.
> Co roku musze wyrywac setki siewek, drugie tyle kosze z trawa. Na wysokosc
> dorasta do 3-4 metrow. Pojedynczy ped jest dosc waski, ale w masie twotrzy
sie
> spory krzak. Przycinam tylko to, co mi przeszkadza.
Dzięki za pocieszenie:) mam ciężką gliniastą ziemie. Mam różowy z opisem "do
3m" i biały "do 1,5m", czyli ten duży zastapi mi tujkę:)
pozdrawiam
alda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-08-12 11:05:57
Temat: Re: Co to za roslinki?
Użytkownik "Basia Kulesz" napisał w wiadomości
news:cfdt16$p8f$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> uprawa polecana jest w południowo-zachodniej
> Polsce i na Pomorzu Zachodniej - taka jest teoria. Praktyka pokazuje, że
> miejsce ma być zaciszne i ciepłe, np. w jakiejś niszy z iglakami, albo w
> załomie muru.
Dziękuje za info.
Lubuskie, z dwoch stron osłoniete, wystawione na południe, chyba będzie im
dobrze:)
pozdrawiam
alda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-08-12 15:43:22
Temat: Re: Co to za roslinki?"Marta Góra" <m...@m...pl> wrote in message
news:cfe2ls$e08$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Dwa piękne okazy widuję u siebie na wsi (Podbeskidzie).
> Całkiem spore - widok imponujący. Rosną od południa pod
> ścianą domu (akurat w tym miejscu zabudowa ścisła dosć,
> wygwizdowa nie ma).
W Rzeszowie, w zwyklych warunkach (tj. nie szczegolnie oslaniane) rosna
bardzo dobrze i nie przemarzaja.
Wadowice maja raczej lagodniejszy klimat niz Rzeszow - jak sadzisz?
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |