Data: 2018-04-08 17:57:27
Temat: Re: Co ważniejsze: Wolność czy Prawda?
Od: pinokio <p...@n...adres.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 08.04.2018 o 17:13, LeoTar Gnostyk pisze:
> Piszę o tym, ponieważ prowokacja seksualna mojej Kasi w stosunku do mnie
> została sprowokowana przez podszepty Teresy M., z czego zdałem sobie
> sprawę dopiero wiele dni potem. Ponieważ ta prowokacja jej się nie udała
> natomiast mnie udało się zbudować anarchistyczne (oparte na zaufaniu i
> szacunku) relacje z Kasia i Jasiem, więc by zamierzenia dominantki nie
> zostały ujawnione musiała przerwać dzieciom wszelkie kontakty ze mną.
> Pomimo jej agresji musiały ją uznać za przyjaciółkę (syndrom
> sztokholmski). A ponieważ sama uprawiała fizycznie kazirodztwo z
> Wojtkiem a Janka całkowicie uzależniła od siebie emocjonalnie więc
> pozostało jej już tylko zneutralizować Kasię. I ujarzmiła Kasię grożąc
> jej ujawnieniem jej... kazirodczych (w pojmowaniu Teresy M.) skłonności
> do ojca. A Kasia dążyła jedynie do zrealizowania tego o czym cały czas
> piszę czyli do inicjacji seksualnej w rodzinie.
No tak, miałeś pecha poznać jeden przypadek kobiety. I na podstawie
jednego przypadku budujesz swoją ogólną teorię. Czy to metodologia naukowa?
Poza tym Twoje "rozwiązanie" problemu jest bezsensowne. Czy chciałbyś
aby Twoja była żona współżyła z Twoimi synami? Czy przez to stała by się
lepsza??
|