Data: 2003-08-29 17:00:33
Temat: Re: Co z nim?
Od: "Ana" <a...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysztof Marzecki <k...@a...pl> napisał(a):
> Co jakis czas wybucha smiechem w sufit. Mowi
> wtedy, zeby nie zwracac na niego uwagi, bo sobie marzy.
Czy mówi, o czym? Co może go w swiecie marzeń tak niepomiernie śmieszyć?
> Z ludzmi rozmawia
> tylko wtedy, kiedy to on ma na to ochote.
Jakiś wybraniec bogów. Przeważnie każdy z nas musi gadać czy ma ochotę, czy
nie.
> - Ma niewielkie wymagania zyciowe - chcialby miec tylko pieniadze na
> jedzenie i czynsz oraz dziewczyne, ktora by lezala obok niego ( tylko
> lezala ). Wiecej go nie obchodzi.
To budzi niejaki niepokój. Dwudziestolatek?
> - Nie potrafi zagospodarowac wlasnymi pieniedzmi ( ma 20 lat ), wiec pod
> koniec miesiaca gloduje ( a na poczatku kupuje codziennie markowe napoje
> gazowane )
Niedojrzały. Niepraktyczny. Niedostosowany.
> - Jest gotow pomoc kazdemu o ile nie wymaga to wysilku - np. pozyczanie
> czegos.
Bardzo ograniczona chęć niesienia pomocy.
> - Nie mozna z nim prowadzic dluzszej rozmowy - albo mu sie nie chce albo nie
> umie sie skoncentorwac albo nie wiem co. Zaczyna mowic na jakis temat i
> nagle schodzi na inny albo zupelnie zrywa rozmowe w najmniej oczekiwanym
> momencie co bardzo irytuje interlokutora
Lepiej omijać szerokim łukiem lub składać wizytę z własną gazetą.
> - Nie lapie prostych rzeczy, a studiuje prawo.
Nie szkodzi. Starczy,że się obkuje, lecz nigdy nie będzie dobrym prawnikiem.
> - Po goleniu zawsze mu zostaje pianka z tylu glowy.
Drugi zawód- akrobata?
> - Kiedys suszyl pranie na monitorze ( wylaczanym ), pomimo, ze gorace
> kaloryfery az sie prosily.
Nie zawraca sobie głowy bzdetami.
> - Ciagle chodzi usmiechniety.
Może skwaśniałym na złość? Ciekawe, co go tak cieszy? Życie?
Ana
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|