« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2014-02-03 17:41:16
Temat: Re: Co z rozgotowanym ryżem?W dniu 2014-02-03 16:56, Qrczak pisze:
> Dnia 2014-02-03 09:37, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2014-02-03 05:48, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2014-02-02 22:35, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>>>
>>>> Chyba się przerzucimy na kaszę.
>>>
>>> Kasza zdrowsza.
>>
>> Wiem, wiem, jadamy też i kaszę. A moi lubią ryż.
>
> Młody z wymienionych nie lubi nic.
To co jada(cie)?
> Pomarańczy zresztą też, dlatego mogę jeść to wszystko sama i nawet nie
> w ukryciu.
Och, och. A ja mam słabość do słodyczy, którą przekazałam w genach.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2014-02-03 17:42:50
Temat: Re: Co z rozgotowanym ryżem?W dniu 2014-02-03 16:59, Qrczak pisze:
> Dnia 2014-02-03 14:08, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2014-02-03 13:31, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 3 Feb 2014 13:21:50 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>> Dnia Mon, 03 Feb 2014 09:36:35 +0100, FEniks napisał(a):
>>>>
>>>>> Jeśli chodzi o ryż arborio, to tego odmawiają absolutnie moi,
>>>>> ponieważ
>>>>> jest zbyt kleisty. Ostatnio kupiłam opakowanie 400g w cenie 2 razy
>>>>> wyższej od 1kg zwykłego ryżu i niestety wylądował w koszu.
>>>> A wystarczyło gotować w dużej ilosci wody i odcedzić, albo
>>>> natychmiast po
>>>> ugotowaniu przepłukać wrzątkiem na sicie.
>>>> Ja tam gotuję go jak każdy inny, regulujac tylko czas i ilość wody w
>>>> zależności od tego, jaki ma wyjść.
>>> ...i podsmażyć przed gotowaniem albo łyżkę oleju można dodać do samego
>>> gotowania, przed wsypaniem ryżu - oczywiście cały czas też uważajac na
>>> czas
>>> i ilość wody.
>>
>> Ryż podsmażałam a potem dusiłam w rosole, zgodnie zresztą z instrukcją
>> na opakowaniu. Ten ryż jest po prostu bardzo kleisty.
>> Inny ryż potraktowany w ten sam sposób wychodzi prawie sypki.
>
> Ale risotto to tylko z arborio.
Oryginalne - tak, ale nasze "risotto" nie ma się za bardzo kleić i już.
A dziś kupiłam ryż produkcji podobno włoskiej, ciekawe jaki będzie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2014-02-03 18:44:50
Temat: Re: Co z rozgotowanym ryżem?Dnia Mon, 03 Feb 2014 17:00:05 +0100, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2014-02-03 13:28, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Mon, 3 Feb 2014 01:41:32 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):
>>> W dniu niedziela, 2 lutego 2014 22:22:55 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
>>>
>>>> Gdzieś obiło mi się o uszy, ze ryż jest fałszowany prez Chinoli. I patrzę teraz
w necie - jest coś na rzeczy:
>>>
>>> Akurat przepychankami między Koreańczykami a Chińczykami nie bardzo bym się
przejmowała. Te narody nie bardzo się lubią zdaje mi się i tego typu "rewelacje"
trzeba traktować bardzo ostrożnie. Nie przejmować się nimi w każdym razie.
>>>
>>> Jedno co - trzeba pójść do sklepu prowadzonego przez Chińczyków dla Chińczyków, i
obaczyć, jaki jest wybór gatunków ryżu. Tyle gatunków ryżu, co u nas, dajmy na to,
ziemniaków /nie w sensie wyboru w sklepie, ale w ogóle/. I tak jak ziemniaki - nie
wszystkie nadają się do wszystkiego, tak samo jest z ryżem. Ciekawe, jaką wiedzę
fachową mają nasi handlowcy kupujący ryż do handlu? Czy są w stanie odróżnić coś
więcej, niż basmati, arborio i ew. jaśminowy? Wątpię mówiąc szczerze. Zamawiają "ryż"
i dostają to, co mieści się w granicach zaproponowanej ceny.
>>
>> Wszystko prawda, ale nazwa gatunkowa mi wisi i powiewa, kupuję po prostu
>> ryż, a jak mi nie odpowiada, to kupuję gdzie indziej, znaczy inny.
>> Tymczasem jakoś od lat "Halina" i okrągły Arborio. Jest dobry do każdego
>> celu, na sypko czy na kleisto, no nie ma siły, ryż to ryż, jak go
>> odpowiednio potraktować, będzie taki jak chcę :-)
>
> A to jak z brązowego uzyskujesz kleik?
>
A to Ewie się brązowy rozpadł?
;->
--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2014-02-03 19:44:15
Temat: Re: Co z rozgotowanym ryżem?Dnia 2014-02-03 18:44, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Mon, 03 Feb 2014 17:00:05 +0100, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2014-02-03 13:28, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>> Dnia Mon, 3 Feb 2014 01:41:32 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):
>>>> W dniu niedziela, 2 lutego 2014 22:22:55 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
>>>>
>>>>> Gdzieś obiło mi się o uszy, ze ryż jest fałszowany prez Chinoli. I patrzę teraz
w necie - jest coś na rzeczy:
>>>>
>>>> Akurat przepychankami między Koreańczykami a Chińczykami nie bardzo bym się
przejmowała. Te narody nie bardzo się lubią zdaje mi się i tego typu "rewelacje"
trzeba traktować bardzo ostrożnie. Nie przejmować się nimi w każdym razie.
>>>>
>>>> Jedno co - trzeba pójść do sklepu prowadzonego przez Chińczyków dla Chińczyków,
i obaczyć, jaki jest wybór gatunków ryżu. Tyle gatunków ryżu, co u nas, dajmy na to,
ziemniaków /nie w sensie wyboru w sklepie, ale w ogóle/. I tak jak ziemniaki - nie
wszystkie nadają się do wszystkiego, tak samo jest z ryżem. Ciekawe, jaką wiedzę
fachową mają nasi handlowcy kupujący ryż do handlu? Czy są w stanie odróżnić coś
więcej, niż basmati, arborio i ew. jaśminowy? Wątpię mówiąc szczerze. Zamawiają "ryż"
i dostają to, co mieści się w granicach zaproponowanej ceny.
>>>
>>> Wszystko prawda, ale nazwa gatunkowa mi wisi i powiewa, kupuję po prostu
>>> ryż, a jak mi nie odpowiada, to kupuję gdzie indziej, znaczy inny.
>>> Tymczasem jakoś od lat "Halina" i okrągły Arborio. Jest dobry do każdego
>>> celu, na sypko czy na kleisto, no nie ma siły, ryż to ryż, jak go
>>> odpowiednio potraktować, będzie taki jak chcę :-)
>>
>> A to jak z brązowego uzyskujesz kleik?
>>
>
> A to Ewie się brązowy rozpadł?
> ;->
A to Ewę pytałam?
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2014-02-03 20:44:53
Temat: Re: Co z rozgotowanym ryżem?Dnia Mon, 03 Feb 2014 19:44:15 +0100, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2014-02-03 18:44, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Mon, 03 Feb 2014 17:00:05 +0100, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia 2014-02-03 13:28, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>>> Dnia Mon, 3 Feb 2014 01:41:32 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):
>>>>> W dniu niedziela, 2 lutego 2014 22:22:55 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
>>>>>
>>>>>> Gdzieś obiło mi się o uszy, ze ryż jest fałszowany prez Chinoli. I patrzę
teraz w necie - jest coś na rzeczy:
>>>>>
>>>>> Akurat przepychankami między Koreańczykami a Chińczykami nie bardzo bym się
przejmowała. Te narody nie bardzo się lubią zdaje mi się i tego typu "rewelacje"
trzeba traktować bardzo ostrożnie. Nie przejmować się nimi w każdym razie.
>>>>>
>>>>> Jedno co - trzeba pójść do sklepu prowadzonego przez Chińczyków dla Chińczyków,
i obaczyć, jaki jest wybór gatunków ryżu. Tyle gatunków ryżu, co u nas, dajmy na to,
ziemniaków /nie w sensie wyboru w sklepie, ale w ogóle/. I tak jak ziemniaki - nie
wszystkie nadają się do wszystkiego, tak samo jest z ryżem. Ciekawe, jaką wiedzę
fachową mają nasi handlowcy kupujący ryż do handlu? Czy są w stanie odróżnić coś
więcej, niż basmati, arborio i ew. jaśminowy? Wątpię mówiąc szczerze. Zamawiają "ryż"
i dostają to, co mieści się w granicach zaproponowanej ceny.
>>>>
>>>> Wszystko prawda, ale nazwa gatunkowa mi wisi i powiewa, kupuję po prostu
>>>> ryż, a jak mi nie odpowiada, to kupuję gdzie indziej, znaczy inny.
>>>> Tymczasem jakoś od lat "Halina" i okrągły Arborio. Jest dobry do każdego
>>>> celu, na sypko czy na kleisto, no nie ma siły, ryż to ryż, jak go
>>>> odpowiednio potraktować, będzie taki jak chcę :-)
>>>
>>> A to jak z brązowego uzyskujesz kleik?
>>>
>>
>> A to Ewie się brązowy rozpadł?
>> ;->
>
> A to Ewę pytałam?
>
No to spytaj. Powie Ci.
--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2014-02-03 23:24:49
Temat: Re: Co z rozgotowanym ryżem?W dniu 2014-02-02 23:25, Ikselka pisze:
> Odżałuj i wywal. I kupuj ryż "Halina".
... Gold :)
Ostatnio nie mogłam go nigdzie dostać, więc eksperymentowałam z ryżem z
Podravki i ryżem "wiodąca marka" (Comptoir du grain) z Leclerca, który
pochodzi z Włoch. Ocena pozytywna. Kuskus Leclerkowy też wolę od
konfekcjonowanego przez polskie firmy.
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2014-02-03 23:47:20
Temat: Re: Co z rozgotowanym ryżem?W dniu poniedziałek, 3 lutego 2014 12:32:35 UTC+1 użytkownik Justyna Vicky S.
napisał:
> Ryż to ryż. Najlepszy sypki, a nie kleik....
A fcale nie. ;-) Jak ma być sypki - to ma być sypki, jak klejący - to klejący.
Muszę jeszcze sobie przy najbliższej okazji zakupić i spróbować "glutinous rice" -
ryż kleisty /ten to będzie klejący!/ i czarny ryż.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2014-02-04 00:33:50
Temat: Re: Co z rozgotowanym ryżem?Dnia Mon, 3 Feb 2014 14:47:20 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):
> W dniu poniedziałek, 3 lutego 2014 12:32:35 UTC+1 użytkownik Justyna Vicky S.
napisał:
>
>> Ryż to ryż. Najlepszy sypki, a nie kleik....
>
> A fcale nie. ;-) Jak ma być sypki - to ma być sypki, jak klejący - to klejący.
>
> Muszę jeszcze sobie przy najbliższej okazji zakupić i spróbować "glutinous rice" -
ryż kleisty /ten to będzie klejący!/ i czarny ryż.
>
A ja sobie tak pomyślałam, po co jest tyle rodzajów (białego) ryżu? - ten
na sypko, a tamten na kleisto... No i już wiem: żeby przy tym samym
sposobie przyrządzania wychodziło RÓŻNIE 3-)))
Mam odwrotnie: używam praktycznie jednego rodzaju ryżu, lecz ponieważ
różnie go traktuję, to i wychodzi różnie, tzn to, co w danym momencie chcę
aby wyszło :-R
--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2014-02-04 10:12:35
Temat: Re: Co z rozgotowanym ryżem?W dniu wtorek, 4 lutego 2014 00:33:50 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
> A ja sobie tak pomyślałam, po co jest tyle rodzajów (białego) ryżu? - ten
> na sypko, a tamten na kleisto...
Smakiem też się różnią...
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2014-02-04 11:55:41
Temat: Re: Co z rozgotowanym ryżem?
Użytkownik "czeremcha" <1...@g...com> napisał w wiadomości
news:3cfa6638-b697-44ba-888c-44c2e63928f5@googlegrou
ps.com...
W dniu poniedziałek, 3 lutego 2014 12:32:35 UTC+1 użytkownik Justyna Vicky
S. napisał:
> Ryż to ryż. Najlepszy sypki, a nie kleik....
A fcale nie. ;-) Jak ma być sypki - to ma być sypki, jak klejący - to
klejący.
No niestety dla mnie tylko sypki przejdzie. Kleików nie lubię, nie jadam i
nie chcę ;)
Pozdrawiam,
--
Justyna Vicky S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |