Data: 2002-04-18 15:13:19
Temat: Re: Co z żaglicy?
Od: "Wkn" <w...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jerzy <0...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a9mmsu$hrg$...@s...icm.edu.pl...
> > > To zależy jak duża się złapie, takie powyżej 1metra do 5 to z reguły
> ...
> > A rzucili żaglice do sklepu za rogiem i były całkiem spore. Kupiłem,
> > wrzuciłem do wanny bo taka półżywa była i teraz mam kłopot jak ją
> > przyrządzić :-))) I nikt mi nie chce poradzić!
>
> To rybki "okoniowate", tyle, że bardziej tłuste, tak więc po prostu usmaż.
> A nadwyżki zrób po grecku.
>
a niech Was wszystkich cholera!!! No teraz mnie na rybę po grecku naszło!
Powinnam chyba sobie zrobić przerwę w czytaniu grupy, bo coś się ze mnie mąz
zaczął śmiać, że ja byłabym najbardziej zadowolona, mając wielopokoleniową
rodzinę, bo bym mogła sobie poeksperymentować, kilkudaniowy obiad, trzy
ciasta i wszytsko by zjedli, a tak podobno chodzę i marudzę, że to bym
zrobiła, tamto bym zrobiła, a sprzed dwóch dni czasem jeszcze coś stoi.
Wkn podenerwowowana rybą, skoro spagetti jeszcze w lodówce
|