Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.astercity.net!newsfeed.tpinternet.pl!news.onet.pl!newsga
te.onet.pl!niusy.onet.pl
From: <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Co zlego jest w samotnosci ?
Date: 9 Oct 2001 20:20:04 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 42
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
References: <3...@n...vogel.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1002651604 8988 192.168.240.245 (9 Oct 2001 18:20:04 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 9 Oct 2001 18:20:04 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 213.77.49.194, 213.180.130.22
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.0; Windows NT; DigExt)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:108066
Ukryj nagłówki
> Ja tez nie uwazam, ze samotnosc to cos zlego. Sa rozne oblicza samotnosci i
> roznie ja mozna odczuwac. Kazdy z nas ma takie chwile w zyciu, ze ma dosyc
> ludzi i chce pobyc sam. Nie wiem dlaczego ludzie, ktorym dokucza juz
> samotnosc boja sie ludzi. Boja sie przebywac wsrod nich, boja sie cokolwiek
> zmienic sami, czekaja, az ludzie sami do nich przyjda.
A zauważ jakie jest parcie społeczne na bycie w grupie. Do kina, do knajpki,
czy praktycznie gdziekolwiek iść samemu to jakoś głupio, nieswojo,
wstydliwie... To jest wynikiem wpływu otoczenia. Samotna kobieta to stara panna
a samotny facet to stary kawaler (a może pedał)? Zauważ, że bycie z kimś ma
decydujący wpływ na poczucie wartości... a to nie jest tak.
Tymczasem okres bycia samemu to może być bardzo wazny okres nauczenia sie bycia
ze soba, określenia własnych celow, granic, potrzeb, rozwinięcie zainteresowań,
itp... A bez tego bycie z drugim człowiekiem nigdy nie bedzie pełne.
Często jednak ludzie uważają, że jak jest sie teraz samemu, to tak musi być
zawsze i ta perspektywa ich przeraża. Jak jeszcze dodamy nacisk rodziny,
znajomych (z których wszyscy kogoś mają) to już zupełna tragedia.
Często np. po rozpadzie związku, ludzie starają sie szybko wejśc w kolejny...
tak dla "zabicia" samotności, dla poczucia sie lepiej, bardziej wartościowym
tylko dlatego, że jest sie z kims. A tymczasem to jest dobry okres do analizy,
do pobycia samemu i do pocieszenia się tą samotnością. Prawdą jest, że bycie z
drugim człowiekiem ma plusy ale i minusy i bycie samemu tak samo.
Wazne jest akceptowanie tego co jest teraz. Np. w terapi osob po rozpadach
związkow, czy samotnych, nieśmiałych... w zwraca sie uwagę m.inn. na akceptację
tego stanu rzeczy w jakim się jest, na dostrzeżenie pozytywnych stron tej
sytuacji, ażeby np. to tęskne (i często toksyczne) "poszukiwanie" partnera nie
przyćmiewało wielu innych przyjemnych aspektów życia... bo jak już pisałem,
ażeby być w pełnym i satysfakcjonującym związku, nalezy być umieć być samemu z
sobą.
Piotrek. M.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|