Data: 2010-09-09 08:13:16
Temat: Re: Coby nie przeoczyć
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:10xv4ksul8ait$.1v06sa7qn7ucb.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 9 Sep 2010 10:02:50 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:4c887bcf$0$20988$6...@n...neostrad
a.pl...
>>
>>> Tak czytam sobie ten wątek i cieszę się, że w tę stronę poszedł.
>>> Podziwiam
>>> Cię za to, że potrafiłaś dać takie wsparcie swojej córce. Taka matka to
>>> prawdziwy skarb! :) Wielu rodziców, będąc w podobnej sytuacji, jeszcze
>>> bardziej pogrążyłoby dziecko, a najważniejsze jest przecież wsparcie
>>> psychiczne i wiara we własne dziecko.
>>> Inna sprawa, że córka, oprócz Twojej niekwestionowanej pomocy, mogła
>>> zwyczajnie dojrzeć emocjonalnie do pewnych szkolnych spraw. Pamiętam
>>> takich kolegów ze szkoły, którzy ni stąd ni zowąd ze złych uczniów
>>> stawali
>>> się orłami.
>> Nie ma tak: "ni stąd, ni zowąd". Wszystko_ma_swoją_przyczynę.
>>
>>>No ale może i nad nimi czuwały takie matki jak Ty.
>> Też tak uważam:-)
>
> Znam prostą, wiejską kobietę, która pilnowała odrabiania lekcji całej
> czwórki swoich dzieci mających trudności w nauce, czytała im książki oraz
> z
> nimi książki, wspólnie rozwiazywała zadania matematyczne. Sama
> niewykształcona - wcześniej czytała podręczniki dzieci, aby im pomagać.
> Dzieciaki wszystkie mają dzis wyższe wykształcenie, pracują na wysokich
> stanowiskach w przemyśle i nauce. Matka - niepełne podstawowe.
>
No i co z tego, że niepełne podstawowe jak piękny i mądry człowiek???
MK
PS. Ixi, tylko nie pomyl mi znowu (niechcący :-P) pojęć. Piękny to nie
znaczy ideał.
Może zastanowię się później nad definicją....jeśli będziesz się upierać :-P
|