Data: 2009-02-16 08:50:48
Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: "bazyli4" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c8sackmqevxw.dmiidniwslx3.dlg@40tude.net...
> Wspólczuję, że tak Ci wypada, iż na codzień i codziennie, także w nocy o
> pólnocy, stykasz się ze śmiercią, bólem i problemami, wzywana do obcych -
> i
> umiesz się w nie zangażować całą sobą. To trudne zadanie i jeśli sobie z
> nim radzisz, poświęcając swoje sprawy i swojej rodziny dla innych w stu
> procentach, to chapeaux bas. Ja bym nie potrafiła :->
Znakomita większość księży też nie potrafi... przykład pierwszy z brzegu...
telefon po księdza do umierającego... jest wigilia 2004... głos w
słuchawce... z namaszczeniem chorych chodzimy od marca... i odłożona
słuchawka...
Pzdr
Paweł
|