Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "R" <...@...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Coś na Walentynki ;>
Date: Wed, 25 Feb 2009 19:46:25 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 54
Message-ID: <go43fr$l08$1@news.onet.pl>
References: <gn5umg$61f$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<1...@4...net> <gn93gq$98j$1@news.onet.pl>
<gn948c$8dh$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<w...@4...net>
<gn9h4r$a9l$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<1b74ni1i10nth$.jk6fpy37l351.dlg@40tude.net>
<gn9mvc$ltt$4@atlantis.news.neostrada.pl>
<1...@4...net>
<gn9vpl$mi1$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<1f0qmshcckonx.zpza311dimf9$.dlg@40tude.net>
<gna0ti$fmv$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<c...@4...net>
<gna339$kb7$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<gna3un$r8f$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<abwpwmwryq8n$.1l32vrslm3o95$.dlg@40tude.net>
<x77zouminx9s$.r9107dw62hav.dlg@40tude.net>
<1gi5i02kvlocd.1w38czdzf5m7u$.dlg@40tude.net> <gns6of$sft$1@news.onet.pl>
<1ntb2u7hrdm9j$.1j5k7unz549v7$.dlg@40tude.net>
<gnv2p8$cff$1@news.onet.pl> <am7fyijdluy5$.16cq23f5zi1ow.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: ip-91.150.177.3.csa-net.pl
X-Trace: news.onet.pl 1235587387 21512 91.150.177.3 (25 Feb 2009 18:43:07 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 25 Feb 2009 18:43:07 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5512
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:442840
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ikselka" napisała w wiadomości
news:am7fyijdluy5$.16cq23f5zi1ow.dlg@40tude.net...
>>>> Nie wszyscy. Zależy od lekarza. Niektórzy podają numery swoich
>>>> prywatnych
>>>> komórek i można dzwonić, praktycznie sprawdzone.
>>>
>>> Nie tylko lekarze - odkąd w ogóle są dostępne komórki, ksiądz podaje
>>> swój
>>> numer. I o każdej godzinie można się dodzwonić.
>>
>> Powtórzę jak katarynka;) nie wszyscy tak robią. I nawet nie uważam, że to
>> jest ich obowiązek. Zastanawiałabym się nawet nad sensem dawania takiego
>> nr.
>> wszystkim jak leci.
>
> Nasz proboszcz ma dwie komórki: prywatną i służbową. Służbowa jest
> opłacana
> z pieniędzy parafialnych, a prywatna z jego osobistych, które zarabia
> ucząc
> religii w szkołach w gminie.
> Połaczenia do służbowej ma obowiazek odbierac i nikt tego obowiązku nie
> wykorzystuje niepotrzebnie,
Tego nie wiesz. Chyba, że wszyscy parafianie są tam u Ciebie idealni.
Jak znam paru ode mnie to dzwoniliby w środku nocy po parę dzwonków byleby
tylko życie księdzu uprzykrzyć.
> a prywatną ma dla celów prywatnych.
> Oczywiście, ponieważ często się spotykamy towarzysko, jesteśmy włączeni
> także do grona "prywatnych" dzwoniących, co jest bardzo miłe z jego strony
> :-)
Przecież znacie się prywatnie, dzwonienie na/z służbowej w celach prywatnych
byłoby naciąganiem. Ksiądz też musi mieć jakichś prywatnych znajomych bo by
zwariował w samotności.
(...)
>>> I stą owa większośc ma frustracje. Ale to ich frustracje.
>>
>> Niby tak, ale...
>
> Jeśli ktoś się dziwi, ze ksiądz tyż szczy, to czyja to frustracja?
> ;-)
Jak się dziwi to nie frustracja tylko zdziwienie ;).
A cudze frustracje - jeżeli ci inni próbują je rozładować mogą przysporzyć
nawet niewinnemu powodowi tejże sporo kłopotów.
R.
|