Data: 2009-02-28 21:29:50
Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 28 Feb 2009 22:17:35 +0100, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Tylko dlaczego wiekszość czyni go sobie tak bolesnym? czyżby dla
>> potwierdzenia, że i tak nie warto sie starać?
>
> Chciałabyś na siłę uszczęśliwiać?
>
> Ewa
Gdzie we mnie ta siła?
Uszczęśliwiam tylko tych, którzy uszcześliwiają mnie. Bo to się dzieje
automatycznie - jak odbicie światła.
I mówię o tym. Tylko tyle. Bo to tak bardzo proste: nie okłamywać siebie i
innych, konsekwentnie aż do bólu - ten ból trwa naprawdę bardzo krótko, a
potem już tylko w górę. tak się to odbywa. Ludzie jednak wola klamać aż do
końca - małżeństwa w złej intencji, zdrady, zabijanie dzieci nazywane
zabiegiem, fałszywe podpisy lub deklaracje, dwulicowość i interesowność w
wychowaniu dzieci, brak przywiązywania wagi do znaczenia słów i obietnic,
skupianie się na uczynkach innych jako kryterium uczynków własnych... i
takie tam.
Jestem od tego wolna, mogę to powiedzieć z lekką duszą. To piękne uczucie.
Dlaczego ludzie nie dążą do tego? - ja się tylko dziwię, dziwię, dziwię.
|