Data: 2009-03-01 10:11:57
Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 1 Mar 2009 01:50:43 +0100, michał napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>
>>> Ikselka pisze:
>
>>>> Tylko dlaczego wiekszość czyni go sobie tak bolesnym? czyżby dla
>>>> potwierdzenia, że i tak nie warto sie starać?
>
>>> Chciałabyś na siłę uszczęśliwiać?
>
>> Gdzie we mnie ta siła?
>> Uszczęśliwiam tylko tych, którzy uszcześliwiają mnie. Bo to się dzieje
>> automatycznie - jak odbicie światła.
>> I mówię o tym. Tylko tyle. Bo to tak bardzo proste: nie okłamywać
>> siebie i innych, konsekwentnie aż do bólu - ten ból trwa naprawdę
>> bardzo krótko, a potem już tylko w górę. tak się to odbywa. Ludzie
>> jednak wola klamać aż do końca - małżeństwa w złej intencji, zdrady,
>> zabijanie dzieci nazywane zabiegiem, fałszywe podpisy lub deklaracje,
>> dwulicowość i interesowność w wychowaniu dzieci, brak przywiązywania
>> wagi do znaczenia słów i obietnic, skupianie się na uczynkach innych
>> jako kryterium uczynków własnych... i takie tam.
>> Jestem od tego wolna, mogę to powiedzieć z lekką duszą. To piękne
>> uczucie. Dlaczego ludzie nie dążą do tego? - ja się tylko dziwię,
>> dziwię, dziwię.
>
> Hehe, no to zrzuć klapki i zajrzyj w siebie! Gdybyś to umiała, nie
> dziwiłabyś się tak. :DDD
Twój śmiech brzmi tragikomiczne. Jakoś nie mogę w nim się doszukać
lekkości.
|