Data: 2003-12-05 10:32:32
Temat: Re: Cos o KONFLIKTACH na tej grupie....
Od: "zwykly_facet" <z...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bqlqtg$jt4$1@news.onet.pl...
> zwykly_facet:
> > Wymieniles z nazwy trzy konkretne osoby.... Ale nie mnie to oceniac...;)
> Moim zdaniem powinienes byc bardzo ostrozny w swoich ocenach,
> gdyz 'narzedzia' jakie stosujesz przy ich konkretyzowaniu sa rzeklbym
> ewidentnie prymitywne.
Po pierwsze nie jestem psychologiem i nie stosuje zadnych zdefiniowanych
narzedzi - po prostu ich nie znam. Jesli pisze, to tylko to, co mysle i na
podstawie tego co widze lub wiem. Nie wdaje sie natomiast w zadne
'wyrafinowane' gierki slowne i pyskowki, bo one do niczego nie prowadza - to
tylko strata czasu i pieniedzy, choc teraz akurat dyskutuje z Toba juz
ktorys dzien z kolei...
Po drugie Ty wskazales palcem trzy KONKRETNE osoby, stwierdzajac wyraznie:
"o, to oni wlasnie, Ci trzej psychole", a zebym nie byl goloslowny (skoro
juz sam zaczales i tak zawziecie obstajesz przy swoim - choc moze dlatego,
ze ja sam Cie ku temu troche popycham) cytuje wspomniany fragment Twojej
wypowiedzi i osadz ja sobie sam (Twoja wlasna, wiec pamietaj, ze bedziesz
osadzal siebie samego ;) ):
"BTW kiedys, dawno temu, bylo tu bardzo niewielu 'psycholi'...
oraz konfliktow.
Z czasem konfliktow na psp przybywa proporcjonalnie do ilosci
roznej masci sciagajacych tu 'psycholi'. ;)
Znaczacym przelomem bylo moim zdaniem pojawienie sie tu
melisy, ninki_pierdol, a nastepnie saulusa - pozniej poszlo juz
'z gorki'."
Tyle, ze nie napisales WPROST, czego przelomem bylo pojawienie sie tych
trzech osob, choc to wynika z kontekstu Twojej calej wypowiedzi - tej, jak i
nastepnych. Niby 'Twoim' zdaniem, ale jesli nie wyrazne, to na pewno bardzo
sugestywne stwierdzenie, ze oni .....S A..... jednak psycholami...
Kolejna "gra-gierka" slowna, kto kogo przegada, kto madrzejszy, a kto
glupszy, kto bardziej przebiegly, a kto mniej...? No sorry, to nie ze mna...
Ja nie musze nic nikomu tutaj udowadniac, a juz na pewno samemu sobie, bo ja
akurat jestem swiadom swojej wartosci i dobrze znam moje slabe i mocne
strony. No chyba, ze to zabawa taka tylko....w te "gierki" - jak dla mnie
zwykle zasmiecanie grupy, albo......zamierzone dzialanie osob, majacych z
tym cos wspolnego - nie wiem tylko w jakim celu.
> To oczywiscie moja opinia (sugestia) i _nie_musisz_ jej uwzgledniac. ;)
No oczywiscie :)
I Ty mojej rowniez nie musisz uwzgledniac ;)
Pozdrawiam
zf
PS. Stwierdzenie "nie musisz" imo nie oznacza wcale, ze osoba postronna i
nie majaca zbyt wielkiego pojecia o psychoogii jako takiej jest w stanie
'nie zareagowac' lub 'nie uwzglednic' - zwlaszcza po przeczytaniu TAKIEGO
stwierdzenia....
No ale dobra - nie wdawajmy sie w szczegoly... ;)
|