Data: 2009-08-18 17:39:19
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 18 Aug 2009 19:29:56 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Uhmmm... jakbym liczyła na emeryturę z ZUS, tobym juz w ogóle nie spała.
>> Góra 10 lat i po ZUSie.
>
> Niestety- ale masz rację. I bardzo mnie to niepokoi...
>
>
> pozdrawiam serdecznie
>
> Chiron
Mnie nie aż tak, ponieważ wcale na ZUS (ani na KRUS) nie liczyłam od samego
początku mojenpracy zawodowej - kto myśli, nie błądzi, tego typu
instytuacja (w dodatku państwowa, czyli samozjadająca się) nie może
zaoferowac niczego godziwego, a w okresie wielkich zmian ekonomicznych
zwykle pada.
Praca aż do śmierci - to jedyne moje i TŻta ubezpieczenie "emerytalne"...
niestety. Tzn nadzieja, że choć jedno z nas będzie w stanie...
--
Ikselka.
|